Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Limit na Zielonej do końca III ligi, zapewne też i dłużej

Rafał Szymański [email protected]
Kibice z Koszalina ostatni mecz w Słupsku oglądali zza płotu.
Kibice z Koszalina ostatni mecz w Słupsku oglądali zza płotu. Marcin Kamiński
Piłka nożna Ostatni mecz Gryfa Słupsk z Gwardią Koszalin oglądało tylko 200 widzów. Podobnie będzie już do końca zmagań w Bałtyckiej III lidze na stadionie przy ul. Zielonej. Czyli do czerwca.

Gryfowi Słupsk do końca zmagań w Bałtyckiej III lidze pozostało już tylko sześć spotkań. Trzy z nich odbędą się na stadionie przy ulicy Zielonej. Niestety, wszystkie nad Słupią zakwalifikowane zostały jako starcia podwyższonego ryzyka. Są to mecze z Kotwicą Kołobrzeg (18 maja, o godz. 15), z Cartusią Kartuzy (8 czerwca, 15) i z Bałtykiem Gdynia (22 czerwca, 17). Decyzja policji i Pomorskiego ZPN o wyższych standardach tych spotkań powoduje, że na wszystkie będzie mogło wejść tylko do 200 widzów (dokładnie 199). Większa liczba spowodowałaby, że w ramach ustawy o imprezach masowych trzeba by zatrudnić liczną ochronę. A na to Gryfa Słupsk nie stać.

- Niestety, także te trzy mecze zakwalifikowane są jako starcia podwyższonego ryzyka. Nie jesteśmy w stanie nic innego zrobić organizacyjnie mając taki budżet. Będziemy wpuszczać po 200 widzów - mówi Paweł Kryszałowicz, dyrektor klubu.

Kibice ze Słupska muszą się więc liczyć z obostrzeniami, gdy będą kupować bilety na kolejne mecze. Mieli tego próbkę już przy ostatnim starciu z Gwardią Koszalin. Bilety można nabywać w przedsprzedaży, ale spisywany jest pesel. Na stadionie policjanci po cywilnemu liczyli widzów, a kibice rywali (jak w wypadku Gwardii), stali pod stadionem. Regulaminowo powinni dostać 5 procent, czyli 10 biletów. Tyle teoria, w praktyce kibice, którzy przyjeżdżają zwartą grupą, jak w wypadku Koszalina, chcą wejść wszyscy. Stojąc pod sektorem przyjezdnych absorbują znaczne siły policji.

- Mecz miał znamiona podwyższonego ryzyka. Wiedząc o tym, że przyjadą kibice z Koszalina, spotkanie zabezpieczało 90 policjantów - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.

Zapewne do Słupska przyjadą jeszcze kibice z Kołobrzegu Kartuz i z Gdyni. Będzie podobnie. Nie zmieni się także nic w IV lidze. I tam będą mecze o podwyższonym ryzyku np. z Pogonią Lębork (przy zakładanym awansie). Czy znów na te starcie wejdzie po 200 widzów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza