Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List otwarty ustczan przeciwko wymuszaniu przez Jerzego Malka zmian personalnych w usteckim ratuszu

Marcin Barnowski, [email protected]
Jerzy Malek
Jerzy Malek Fot. Łukasz Capar
Andrzej Nagórny, prezes Stowarzyszenia Rozwoju i Promocji Ustki, przekazał nam list otwarty, adresowany do burmistrza Jana Olecha.

Jak informuje, list podpisało wielu prominentnych mieszkańców Ustki, w tym zwłaszcza tych, którzy weszli w skład komitetu honorowego, popierającego kandydaturę Jana Olecha podczas ostatnich wyborów samorządowych.

Sygnatariusze domagają się m.in. od Olecha, aby nie ulegał naciskom Malka i nie odwoływał Marka Kurowskiego, swojego zastępcy. To ich reakcja na krążące po Ustce pogłoski, jakoby Olech, poszukując kompromisu z Jerzym Malkiem, planował w bliskiej perspektywie zwolnienie Kurowskiego i zatrudnienie w ratuszu Barbary Podrucznej - Mocarskiej, ekonomistki związanej wcześniej politycznie z rywalem Olecha, Markiem Biernackim, kandydatem na burmistrza Ustki z ramienia Platformy Obywatelskiej. Za pierwszy krok w tym kierunku niektórzy uznają odwołanie z funkcji sekretarza miasta Macieja Karasia, którego także krytykował Jerzy Malek.

Poniżej obszerne fragmenty listu oraz komentarz Jacka Cegły, rzecznika burmistrza Jana Olecha:

List otwarty do burmistrza Ustki Jana Olecha i komentarz do niego Jacka Cegły

Dr inż Jan Olech
Burmistrz Miasta Ustka

Szanowny Panie Burmistrzu,

(...) Wyrażamy swoje zaniepokojenie bezprecedensowymi naciskami wywieranymi na demokratycznie wybranego burmistrza Ustki Jana Olecha. Bezpośrednio przed wyborami, jak i po nich, w sposób prymitywny i arogancki atakowano burmistrza i jego najbliższych współpracowników.

Kampania nienawiści, kłamliwe i bezpodstawne oskarżenia sugerowały zamierzoną nieprzychylność władz miasta w stosunku do jednego z usteckich przedsiębiorców - Jerzego Malka. Żadne z tych oskarżeń i insynuacji nie znalazły potwierdzenia w faktach, służyć jednak miały zdyskredytowaniu burmistrza i jego urzędu w oczach mieszkańców Ustki oraz wywierania niedopuszczalnych nacisków na burmistrza w zakresie prowadzonej przez niego polityki kadrowej i administracyjnej.

Niezrozumiałym jest dlaczego ten przedsiębiorca uzurpuje sobie prawo wyboru zastępcy burmistrza, mimo iż zgodnie z ustawą o samorządzie jest to kompetencja burmistrza, któremu społeczeństwo dało silny mandat - i to w pierwszej turze wyborów - do podejmowania tego typu decyzji.

Burmistrz Jan Olech nie jest i nie może być "marionetką" w rękach Jerzego Malka i związanego z nim stowarzyszenia. Osoby, które głosowały w ostatnich wyborach na burmistrza Olecha, w sposób pozytywny oceniły pracę jego, jego zastępcy jak i całego kierowanego przez niego urzędu. Bez akceptacji społecznej nie byłoby tak dobrego wyniku, czy to się panu Malkowi podoba czy nie. Wymuszanie na burmistrzu takich, a nie innych zachowań, szantaż, lub podejmowanie decyzji na życzenie jednego przedsiębiorcy pasuje bardziej do ustroju republik bananowych a nie demokratycznie rządzonego miasta.

Ustka to nie tylko pan Malek, ale również 17 tysięcy mieszkańców, którzy mają swoje potrzeby i interesy w tym mieście, a rolą burmistrza jest pogodzenie wszystkich, często sprzecznych potrzeb, a nie praca pod dyktando jednego człowieka.

Tajemnicą poliszynela są personalne ataki skierowane przeciwko wiceburmistrzowi Markowi Kurowskiemu i wywieranie nacisków na burmistrza na nieformalnych spotkaniach, aby go zdymisjonował. Nie padają przy tym żadne sensowne argumenty ani merytoryczne uzasadnienia. Być może Marek Kurowski nie pasuje Jerzemu Malkowi, ponieważ za dużo wie o nim i jego metodach działania i prawdziwych planach dla Ustki i ustczan.

Miejscowe plany zagospodarowania winny być uchwalone jak najszybciej, jednak zgodnie z obowiązującym prawem i procedurami, a nie pod dyktando jednego z zainteresowanych, który w drodze do zrealizowania swego celu gotów jest wysiedlać ludzi i niszczyć wszystko co stoi mu na przeszkodzie.

Panie burmistrzu, mamy nadzieję, że nie ugnie się pan pod takimi naciskami i zgodnie z prawem nadal będzie razem ze swoimi współpracownikami zarządzał miastem i realizował program przedstawiony w kampanii wyborczej. Natomiast decyzje personalne podejmowane będą w sposób transparentny, logiczny, zgodny z prawem i interesami reprezentowanego przez pana urzędu, a nie pod naciskami osób, które nie mają do tego mandatu.

Honorowy Komitet Wyborczy Stowarzyszenie Rozwoju i Promocji
Jana Olecha Ustki

Komentarz Jacka Cegły, rzecznika prasowego Jana Olecha, burmistrza Ustki

- Burmistrz dziękuje za ten list i traktuje go jako przejaw troski o demokratyczny charakter życia publicznego w naszym mieście. Podkreśla, że nigdy nie ulegał, nie ulega i nie będzie ulegał żadnym naciskom i szantażom. Decyzje, w tym także kadrowe, podejmuje autonomicznie. Ma pewne obserwacje dotyczące pracy podległych urzędników w okresie poprzedniej kadencji, ale nic mi nie wiadomo, aby w najbliższym czasie planował zmianę personalną na stanowisku swojego zastępcy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza