Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Locha dzika oprosiła się na terenie miasta. I jest problem

Zbigniew Marecki
Krzysztof Piotrkowski
Dziki do tej pory przychodziły do Słupska, aby szukać pożywienia. W ubiegłym tygodniu locha dzika po raz pierwszy oprosiła się w pobliżu domu w Słupsku. W ratuszu powołano zespół kryzysowy, który ma zabezpieczyć ludzi przed ewentualnymi atakami matki młodych dzików.

Locha oprosiła się w jamie, która znajduje się na działce budowlanej przy ulicy Banacha w Słupsku. W pobliżu znajduje się droga, z której korzystają ludzie oraz niedawno zbudowany dom.

- Jeszcze niedawno ten teren nie był użytkowany na cele budowlane. Dziki traktowały go więc jako miejsce, gdzie odpoczywały albo szukały pożywienia. Jednak dwa lata temu zaczęto tam budowę pierwszego domu dla ludzi. To wiele zmieniło i dziki stały się intruzem - mówi Katarzyna Guzewska, dyrektor wydziału ochrony środowiska w słupskim ratuszu.

Ludzie, gdy zauważyli, co się stało, poinformowali magistrat.

- W ramach zespołu kryzysowego postanowiliśmy odgrodzić lochę z gromadką warchlaków od drogi siatką, aby nie zagrażała ludziom. Teraz czekamy na moment, kiedy dziczki zaczną chodzić. Wtedy będziemy próbowali je przegnać do lasu albo - jeśli się to nie powiedzie - odłowić. Na koniec na działce wylejemy substancje, których zapach odgania dziki - zapowiada Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku.

W swoich działaniach urzędnicy i strażnicy miejscy współpracują z łowczym okręgowym. Tej wiosny w mieście udało się już odłowić dwa dziki, które wchodziły do miasta w poszukiwaniu pożywienia.

- W ubiegłym roku nie odłowiliśmy żadnego dzika, bo one są cwane i nie zawsze wchodzą do odłowni mimo wkładania do nich karmy - dodaje dyrektor Guzewska.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza