Łódzcy policjanci i funkcjonariusze CBŚ wiedzieli, że dojdzie do transakcji i obserwowali lęborczanina. Gdy wyszedł z mieszkania w dzielnicy Łódź Górna, mieli go zatrzymać. Wtedy ten hondą civic rzucił się do ucieczki.
Próbował staranować policjantów. Gnał z prędkością ponad stu kilometrów na godzinę ulicami Łodzi, po drodze uszkadzając inne auta. Próbował zepchnąć z wiaduktów policyjne radiowozy. Stracił panowanie nad autem i uderzył w płot.
W plecaku miał trzy kilogramy marihuany. W mieszkaniu policjanci znaleźli kolejne cztery kilogramy narkotyku. Dilerom grozi do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?