Lokalni zawodnicy wystąpią w sobotniej Gali Białych Kołnierzyków

Z reprezentantów klubu słupskiego wystąpią (w walkach trzyrundowych): Oskar Jaworski (23 lata, Dębnica Kaszubska), który zmierzy się z zawodnikiem z Wejherowa, Damianem Jaskulskim, Łukasz Bąk (23 lata) będzie boksował z Tomaszem Sadeckim z Klubu Kickboxingu Duet Gdańsk. Wystąpi też dwóch panów w wieku 48 lat - Roman Grzonka, który zmierzy się z także 48-letnim zawodnikiem z klubu Ring Riders Gdynia Rafałem Matczukiem w walce czterorundowej oraz Arkadiusz Paczkowski, który w walce sześciorundowej zmierzy się z zawodnikiem o 22 lata młodszym, Piotrem Piechotą, Polakiem, który mieszka i trenuje na co dzień w Niemczech w klubie Combat Lions Hamburg. Ta walka jako walka wieczoru odbędzie się na zasadach boksu zawodowego bez kasków i koszulek. Z kolei nieobecny w piątek Paweł Saladonis w wadze ciężkiej spotka się z Konradem Graczykiem, zawodnikiem z Gdyni z klubu Jabłoński Boxing Team.

W pozostałych walkach spotkają się: Michał Lisik (Fight Club Koszalin) - Szymon Kulas (Ring Riders Gdynia), Dariusz Mrozek (Gdański Klub Kickboxingu Duet) - Jarosław Martyński (Ring Riders Gdynia), Patryk Narwojsz (Gdański Klub Kickboxingu Duet) - Remigiusz Wardas (Fighter Team Kraków), Wasyl Czebotar (Knockout fight&gym Gdańsk) - Piotr Kieren (Olimp Szczecin).

Podczas gali odbędzie się także licytacja charytatywna dla Antosia Siecińskiego. To będzie finał licytacji. Do zdobycia będą rękawice Dariusza „Tigera” Michalczewskiego. Będzie też zbiórka dla Kuby Chmielowca. Bilety na imprezę w cenie 20 złotych (na godzinę przed rozpoczęciem w kasie hali Gryfia).

Poznajmy nieco słupskich aktorów sobotniego widowiska
- Jestem pracownikiem firmy KMT w Kobylnicy. Pracuję tam od 10 lat. Boks uprawiam od 3,5 roku amatorsko. Wcześniej miałem treningi w szkole średniej przez okres około 1,5 roku. Ćwiczyłem na Ogrodowej w Czarnych Słupsk. Za młodego człowiek stracił troszeczkę tej pasji, ale teraz na stare lata po prostu chciałem coś z sobą zrobić. Nie siedzieć tylko przed telewizorem, tylko wziąć za siebie i stracić troszeczkę kilogramów. Odstresować się od pracy i życia codziennego. Przyszedłem tutaj do Mazur Boxing Gym. Jestem z nimi od samego początku. Dwie gale które się odbyły bardzo mnie zaciekawiły i postanowiłem sobie, że na pewno na którejś wystąpię. Nadarzyła się okazja teraz i wystąpię w trzeciej. Na samym początku powrót do sportu nie wyglądał różowo. Człowiek nie ma takiej kondycji, ciężko się oddycha, ale po około pół roku schudłem dosyć sporo prawie 10 kilogramów. Czuję się całkiem inaczej, luźniejszy, odstresowany. Co prawda jest to troszeczkę męczące, ale z dobrym skutkiem dla swojego zdrowia - powiedział 48-letni Roman Grzonka.

- Oglądałem walki bokserskie polskich bokserów, Andrzeja Gołotę na przykład. Zawsze chciałem wystąpić, ćwiczyć. Znalazłem klub tutaj. Jest fajnie. Mam możliwość zawalczyć. Tutaj zacząłem kontakt z boksem. Koledzy mnie namawiali, żebym zaczął i tak się to zaczęło - powiedział 23-letni Oskar Jaworski z Dębnicy Kaszubskiej.

- Sport daje zdrowie. Każdy sport jest dobry, żeby zacząć swoją przygodę i poprawić swoją formę. Boks uprawiam. bo to sport w którym budujemy swoją pewność, kondycję fizyczną, tężyznę ciała. To dobry sport dla każdego bez względu na to czy ma 40 lat czy 20. Nie znam walorów swojego przeciwnika. Będzie to dla mnie tak naprawdę zaskoczenie. Ani ja, ani mój rywal nie mamy stoczonej na koncie żadnej walki. Jestem sam ciekawy jak to nam pójdzie - powiedział 23-letni Łukasz Bąk.

- Trener mnie wyznaczył do tej walki. Chciałem też sam się sprawdzić. Zdecydowanie warto zacząć z pięściarstwem w tym wieku. Walczą z młodszymi 23-25 latkami i daję sobie radę. Od małego ćwiczyłem sztuki walki, karate, taekwondo, ale z przerwami, wiadomo, życie, żona, dzieci i praca. Boks trenuję na poważnie od 3 lat i myślę, że można spokojnie spróbować, nie ma problemu - powiedział 48-letni Arkadiusz Paczkowski.