- Otrzymaliśmy zgłoszenie z terenu gminy Miastko, że pies jest na łańcuchu w starej rozpadającej się budzie, która tonęła w błocie. Okazało się, że właściciel psa był zmuszony się wyprowadzić i w nowym miejscu nie mógł trzymać czworonoga w domu. Stąd ta stara buda – mówi Kamil Gocan z Miasteckiego Stowarzyszenia Bezdomny Kundelek. - Gdyby nie fakt, że właściciel zgodził się na oddanie psiaka dobrowolnie i obiecał, że nigdy już żadnego nie weźmie, byłby wniosek o przymusowy odbiór psa i ukaranie właściciela za brak podstawowych szczepień oraz za złamanie ustawy o ochronie praw zwierząt.
Pies ma na imię Atos. Trafił do przychodni weterynaryjnej na badania i na szczepienia. – Kiedy zniknął łańcuch i błoto, Atos od razu stał się radosny - mówi Kamil Gocan.
Każdy może wesprzeć działania stowarzyszenia: KRS:0000240766 Cel szczegółowy: Bezdomny Kundelek,
nr konta : 39 9321 0001 0041 7055 2000 0010