- To wszystko dzięki zabiegom pani Marii Cieleckiej, która mieszka w Bytowie. W Norwegii mieszka jej brat, który szukał kogoś, kto mógłby przyjąć sprzęt z tamtejszego szpitala - cieszy się Zbigniew Binczyk, dyrektor bytowskiej lecznicy.
Łóżka w większości trafiły już na oddział wewnętrzny i zakład opiekuńczo-lecznicy, a kilka również na chirurgię. Pięć z przekazanych przez darczyńcę łóżek sterowanych jest na pilota.
Dyrektor mówi, że sprowadzenie sprzętu z Trondheim, kosztowało bytowską lecznicę symboliczne pieniądze.
- Bardzo duże podziękowania dla firmy Drutex, która załatwiła za nas transportowe formalności i przywiozła łóżka swoimi samochodami - mówi Binczyk.
To nie jedyny sprzęt, które trafił do szpitala. W lecznicy jest już bieżna do prób wysiłkowych z wyposażeniem, która jest niezbędna do uruchomienia poradni kardiologicznej.
- Lada dzień wystąpimy z wnioskiem o wpisanie poradni do rejestru wojewody. Będę też zabiegał o kontrakt w Narodowym Funduszu Zdrowia
- zapowiada Zbigniew Binczyk, dyrektor Szpitala Powiatu Bytowskiego.
Na razie z nowego sprzętu korzystać będą szpitalni pacjenci.
Przypomnijmy, że wcześniej lecznica kupiła aparat do echa serca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?