- Przyszłam tam o godzinie 10. W niewielkim pomieszczeniu czekało już kilkadziesiąt osób. Ścisk był potworny. Ja pobrałam numerek 35, a panie obsługiwały dopiero klienta z numerem drugim - opisuje pani Katarzyna.
- Czynne były tylko dwie kasy, choć okienek jest pięć. Dodatkowo bank zmienił teraz godziny otwarcia, kiedyś można tam było załatwić sprawy wcześniej.
Jak twierdzi nasza czytelniczka, w tłumie często dochodziło do konfliktów, szczególnie gdy do kas bez kolejki podchodziły osoby składające wnioski o kredyty.
- Ponad godzinę czekałam na wypłacenie pieniędzy. Wydaje mi się, że szczególnie rano więcej kas powinno być otwartych. Bank, który szanuje klientów, nie każe im czekać w tłumie kilkadziesiąt minut - uważa nasza czytelniczka.
- Jeśli takie sytuacje będą się powtarzać, zacznę się zastanawiać nad zmianą banku. O sprawie poinformowaliśmy zespół prasowy PKO BP w Warszawie.
- Zmiana godzin pracy oddziału PKO Banku Polskiego nastąpiła 1 września ze względu na prośby klientów. Obecnie oddział jest otwarty od poniedziałku do piątku w godzinach 10 - 17. Klienci byli i nadal są informowani o zmianach zarówno na stanowiskach obsługi, jak i poprzez informację na drzwiach wejściowych do budynku - czytamy w stanowisku przysłanym do nas przez zespół prasowy banku.
- Liczba pracowników na stanowiskach kasowych odpowiada możliwościom banku w danym momencie. Aby usprawnić pracę, wprowadzony został system numerkowy, który pozwala klientom na bieżące śledzenie tempa obsługiwania klientów i na ocenę czasu oczekiwania na obsługę. Klienci chcący wypłacić pieniądze z konta mają możliwość zrobienia tego także w bankomatach, z których najbliższy zlokalizowany jest w tym oddziale.
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?