Zawody odbywały się dwa dni: 18 i 19 grudnia. Zawodnicy konkurowali ze sobą, wykonując efektowne i coraz popularniejsze na świecie akrobacje z piłką.
- Dla nas to jest dobra zabawa, bo na każdych zawodach pojawiają się nowe pomysły akrobacyjne, które trzeba opanować. Przy okazji można zaproponować własne modyfikacje. Jak się spodobają innym i są naśladowane, to ma się satysfakcje - opowiada Łukasz Chwieduk, który freestyle footballem zajmuje się od 2006 roku.
Przez siedem lat uczestniczył w wielu zawodach tego typu. W 2010 roku został po raz pierwszy mistrzem Europy podczas zawodów w Pradze. W tym roku obronił ten tytuł.
Teraz freestyle football jest jego zajęciem dodatkowym, bo koncentruje się na studiowaniu w Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku.
- Nie wykluczam jednak, że może uda mi się żyć z freestyle footballu, bo swoją działalność rozwija federacja światowa i coraz więcej osób interesuje się tym rodzajem wyczynu - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?