Maciej Krupa w Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego pracuje od września. Jest nowym pełnomocnikiem prezesa. Zajmuje kierownicze stanowisko i odpowiada za sprawy międzynarodowe oraz organizacyjne. Pochodzący z Gdańska Krupa to polityk i samorządowiec tamtejszej Platformy Obywatelskiej, radny miasta Gdańska i przewodniczący Klubu Politycznego PO w tamtejszej radzie miasta. Ten 35-letni działacz udzielał się też w stowarzyszeniu "Młodzi demokraci" związanym z Platformą. Prywatnie to mąż posłanki Agnieszki Pomaski, przewodniczącej PO w Gdańsku.
Jak to się stało, że Krupa trafił teraz do Słupska? - Odpowiedziałem na ogłoszenie zamieszczone w gazecie Praca - powiedział krótko "Głosowi" Maciej Krupa.
Zobacz także: PARR znajdzie pracę dla tysiąca bezrobotnych ze Słupska i regionu
- Pan Krupa ma bardzo dobrą znajomość trzech języków - zaznaczył z kolei Mirosław Kamiński, prezes PARR-u. - Realizujemy projekty międzynarodowe, a taka osoba była nam potrzebna. Skupiamy się m.in. na Skandynawii. Jakimi językami włada? Angielskim, niemieckim i hiszpańskim.
Kiedy zapytaliśmy prezesa, czy był konkurs na pełnomocnika, odpowiedział, że firma odpowiednie ogłoszenie zamieściła w sierpniu.
Z pytaniem, czy w słupskich strukturach PO są ludzie, którzy mogliby objąć nowe stanowisko w PARR zadzwoniliśmy do posła Zbigniewa Konwińskiego.
- O! Naprawdę? Kojarzę nazwisko, ale o tym nie wiedziałem, że pracuje w Słupsku - zdziwił się Konwiński i zaraz dodał, aby go nie wciągać w taką rozmowę, bo sytuacji nie zna i jest zaskoczony. - Jako Platforma, nie delegujemy ludzi na żadne stanowiska - zapewnił stanowczo.
Ale Maciej Krupa to nie jedyny działacz partyjny, który ostatnimi czasy za pracą trafił z Trójmiasta do Słupska. Trafili tu też ludzie SLD.
Z Gdańskiem związany jest też Krzysztof Andruszkiewicz - inżynier, prawnik, dziennikarz, a obecnie prezes Rejonowego Zarządu Inwestycji. Andruszkiewicz był wcześniej rzecznikiem Rady Miasta Gdańska i przez dwie kadencje przewodniczył Radzie Miejskiej SLD. Był też członkiem Rady Krajowej SLD. W 2010 roku, będąc zastępcą dyrektora teatru dziecięcego, ubiegał się o fotel prezydenta Gdańska. Startował też w wyborach parlamentarnych.
Z kolei do senatu startował Remigiusz Łoś, ale przegrał z Romanem Zaborowskim. Pochodzący z Kościerzyny Łoś zanim objął fotel prezesa Agencji Promocji Regionalnej Ziemia Słupska pracował w Narodowym Centrum Żeglarstwa, przewodniczył radzie SLD. Był SLD-owskim kandydatem na burmistrza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?