Madej ucieszył się, bo dzisiaj sędzia Jacek Hyla z WSA w Gdańsku całkowicie unieważnił postanowienie komisarza wyborczego.
Przypomnijmy: sędzia Anna Skupna, komisarz wyborczy odrzuciła 14 maja wniosek o ogłoszenie referendum w sprawie odwołania Macieja Kobylińskiego z funkcji prezydenta Słupska. Swoją decyzję motywowała tym, że zabrakło 52 podpisów, aby był spełniony wymóg formalny co do liczby wymaganych podpisów pod wnioskiem.
Członkowie Grupy Inicjatywnej zakwestionowali m.in. odrzucenie 218 podpisów, które były mało czytelne, zawierały zdrobnienia imion albo brakował w nich numeru domu czy pełnej nazwy ulicy.
- Sąd zgodził się z częścią naszych uwag i uznał ponad sto podpisów odrzuconych przez komisarza wyborczego - mówi Jarosław Madej.
Dzisiaj w Wydziale Informacji Sądowej WSA w Gdańsku potwierdzono nam, że sędzia Hyla w całości odrzucił postanowienie komisarza wyborczego.
- Od tej decyzji przysługuje jednak prawo do skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Mogą to zrobić wszyscy uprawnieni i niezadowoleni z tego orzeczenia - usłyszeliśmy w WSA w Gdańsku.
Jeśli dzisiejsze postanowienie się uprawomocni w ciągu 14 dni, to wówczas w ciągu 50 dni musiałoby się odbyć się referendum, więc najprawdopodobniej na początku września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
