Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małe auto duże wnętrzem

Ireneusz Wojtkiewicz
Polo czwartej generacji to zupełnie nowe, nie tylko odmłodzone auto. Testowany samochód, pochodzący z salonu Autosłupia,  jest obiektem sporego zainteresowania pieszych i zmotoryzowanych"Małe auto duże wnętrzem”
Polo czwartej generacji to zupełnie nowe, nie tylko odmłodzone auto. Testowany samochód, pochodzący z salonu Autosłupia, jest obiektem sporego zainteresowania pieszych i zmotoryzowanych"Małe auto duże wnętrzem” FOT. IRENEUSZ WOJTKIEWICZ
Pośpiech z zakupem tego auta jest niepotrzebny tylko z jednego względu - braku pomniejszenia ceny o obniżone ostatnio stawki akcyzy na nowe auta. Ale regulacja ceny to kwestia paru dni. Potem warto zainteresować się nowym Polo

To już czwarta generacja tego bardzo popularnego i najważniejszego w ofercie niemieckiego Volkswagena samochodu. Poprzednie, nawet najwcześniejsze wersje tego auta z lat 70. ubiegłego stulecia, wielu użytkowników jeszcze eksploatuje, albo wspomina z sentymentem. Dla tych drugich był to często pierwszy samochód w rodzinie. Z czasem stawał się drugim autem, gdy panie domu odkryły jego walory: niezawodność, niskie koszty eksploatacji, zwinność w ciżbie wielkomiejskiego ruchu, funkcjonalność wnętrza. Idealny na dojazdy do pracy, wyprawy na zakupy czy na weekendowe wypady poza miasto. Najważniejsze, że małe Polo dawało i daje poczucie niezależności od pana domu, posługującego się zazwyczaj bardziej reprezentacyjnym autem rodzinnym.
To charakterystyczne dla bardziej majętnych społeczeństw Zachodu zjawisko gospodarowania rodzinnym taborem samochodowym zaczyna występować także u nas. Chociaż takie drugie auto w rodzinie pewnie długo jeszcze pozostanie w sferze marzeń.

Na szczęście zaprojektowano

nowe Polo tak, by mogło też spełniać rolę jedynego, podstawowego pojazdu rodzinnego. Jest bowiem większe nie tylko o modeli Polo wcześniejszych generacji, ale także dorównuje swymi wymiarami Volkswagenowi Golfowi z lat 70., który klasyfikuje się o "oczko" wyżej (w grupie aut klasy średniej niższej). Co ciekawe, nowe Polo powstało na płycie podłogowej Skody Fabii, uchodzącej za przebój naszego rynku motoryzacyjnego ostatnich lat.
Porównanie najnowszego i poprzedniego modelu Polo nie pozostawia żadnych wątpliwości, że na rynku mamy zupełnie nowe, a nie tylko odmłodzone auto.
Testowy samochód, pochodzący z salonu Autosłupia (słupsko-koszalińskiego, autoryzowanego przedstawiciela Volkswagena, Skody i Audi Tadeusza Dudojcia), jest obiektem sporego zainteresowania pieszych i zmotoryzowanych. Pewnie się podoba, bo słychać głosy uznania dla wyglądu, a nawet pewne uzgodnienia dotyczące kupna. Natomiast w naszej ocenie nowe Polo zachowuje tradycyjny wygląd niewielkiego auta kompaktowego, którego sylwetka jest podobna do Golfa IV. Z wyjątkiem przodu, w którym można dopatrzyć się podobieństwa nawet do "okularnika" Mercedesa.

Trzeba usiąść w środku

by przekonać się, że wnętrze jest zaskakująco obszerne, jak na tę klasę samochodu. Kierowca ma możliwość świetnego dopasowania się do tego auta dzięki m.in. poziomej i pionowej regulacji kierownicy, które to rozwiązanie jest rzadkością w małych samochodach. Dostrzeże też inne udogodnienia, a także pewne mankamenty.
Drzwi boczne otwierają się czterostopniowo, dzięki specjalnemu mechanizmowi zębatkowemu, ale zamykanie ich wymaga energicznego trzaśnięcia. Tak samo, jak pokrywa bagażnika. Natomiast bez zarzutu otwiera się pokrywa silnika. Do utrzymania jej w pozycji uniesionej służy siłownik teleskopowy, a nie stalowy pręt, jak w wielu autach nawet wyższych klas. Wnętrze kabiny pasażerskiej nie należy do zbyt przytulnych, chociaż trudno kwestionować jego elegancję, staranność wykończenia i jakość materiałów. Po prostu za dużo jest czarnego plastiku, zwłaszcza w środkowej konsoli deski rozdzielczej, gdzie dominuje tworzywo przypominające stary bakelit.

Odgłosy nietypowego silnika

trzycylindrowego mogą drażnić użytkownika osłuchanego z pracą najczęściej występujących napędów 4-cylindrowych, ale nie trzeba się uprzedzać do tego nowego motoru Polo.
Jest to całkiem udana jednostka napędowa, co też potwierdzają w tabeli 3 wyniki naszych testów. Polo z 3-cylindrowym silnikiem przyjemnie zaskakuje, zwłaszcza elastycznością, która jest znacznie lepsza niż u włoskiego i francuskiego rywala z 4-cylindrowym napędem. W "sprincie" do 100 km/h Polo jest o 0,7 sek. szybsze niż podaje producent. Deklarowana przez niego prędkość maksymalna jest też trochę zaniżona. Mile zaskakuje również to, że po przekroczeniu 130 km/h zanika gdzieś warkot silnika, w aucie robi się cisza.
Ponadto wielkim plusem tego auta jest precyzyjnie działająca i świetnie zestrojona z silnikiem skrzynia biegów. Wspomaganie kierownicy automatycznie dostosowuje się do prędkości jazdy; najbardziej wydajne jest podczas manewrowania z małą prędkością, a najmniej, kiedy jedzie się szybko i należy odczuwać autentyczny kontakt pojazdu z nawierzchnią drogi.

Na niewygody trudno narzekać

w tego typu aucie, natomiast komfortu jazdy raczej nie zaznamy. Dla trzech rosłych pasażerów tylnego siedzenia Polo jest ciasnawe. Wysiadania z tyłu i przodu nie ułatwiają wysokie progi. Wysoki jest także próg załadunku bagażnika.
Haczyk pod spodem tylnej półki nie powinien być wykorzystywany do wieszania siatek z zakupami, bo spadają. Brakuje oświetlenia schowka przed fotelem pasażera z przodu. W ogóle trochę za mało jest różnych schowków, półek i kieszeni. Ale to auto ma jedną wielką zaletę: można "machnąć" nim co najmniej 200 km bez przystanku i nie odczuje się ani zmęczenia, ani też nie zazna się ścierpnięcia jakich części ciała. Jest to zapewne zasługa dobrej ergonomii wnętrza, z wyjątkiem usytuowania podłokietników w przednich drzwiach.

Pod względem bezpieczeństwa

nowe Polo dorównuje samochodom wyższej klasy. Decydują o tym m.in. liczba poduszek powietrznych w podstawowym wyposażeniu oraz dobra skuteczność hamulców ze wspomaganiem siły nacisku. I co też bardzo ważne, producent projektując od nowa Polo czwartej generacji zadbał o wzmocnienie sztywności nadwozia. Testy zderzeniowe wykazały, że dzięki temu nastąpił 50-procentowy wzrost bezpieczeństwa kierowcy i pasażerów przy uderzeniu w bok auta.
W sumie nowe Polo jest autem na pełną piątkę, zasługującym na uwagę tych, którzy noszą się teraz z zamiarem kupna dobrego samochodu wprost "spod igły".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza