Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mało głosów na Czarne Pantery do Meczu Gwiazd

(res)
Tylko Gadri-Nicholson (z lewej) jest doceniany przez kibiców głosujących na uczestników Meczu Gwiazd.
Tylko Gadri-Nicholson (z lewej) jest doceniany przez kibiców głosujących na uczestników Meczu Gwiazd. Łukasz Capar
Mają mało głosów i są daleko w kolejności zawodnicy Energi Czarnych Słupsk w typowaniu składu do Meczu Gwiazd 2013.

To nie będzie sezon, w którym fani we Wrocławiu będą oglądać popisy zawodników Energi Czarnych. Wygląda na to, że dla przeciętnych i głosujących na Mecz Gwiazd kibiców basketu w Polsce Energa Czarni i jej gracze są średnim klubem, ze średnim składem, którego gracze nie wyróżniają się niczym szczególnym.

Bez gwiazd i charyzmatycznych postaci mających wpływ na koloryt ligi w Polsce. Mecz Gwiazd ma się odbyć w tym roku we Wrocławiu 24 lutego. W tym toku po raz pierwszy zastosowano formułę, że zagrają przeciwko sobie gwiazdy ligi polskiej i czeskiej. Rozwiązanie dobre, tyle, że redukuje najlepszych z polskiej ligi do jednego 12 osobowego zespołu. I w tym może zabraknąć zawodników znad Słupi.

W pierwszych pięciu tygodniach na najlepszych zawodników obu lig zagłosowało na stronie asg-basketball.eu sześć i pół tysiąca kibiców, z czego ponad dwie trzecie z Polski. Głosowanie zakończy się 13 lutego o godz. 23.

Gdyby głosowanie zakończyło się dzisiaj, pierwsza piątka Tauron Basket Ligi wyglądałaby następująco: Walter Hodge (Stelmet Zielona Góra), Quinton Hosley (Stelmet), Michał Michalak (Trefl), Darrell Harris (AZS Koszalin) oraz Filip Dylewicz (Trefl).

Michalak dwa tygodnie temu (gdy opublikowano pierwszy raz listę zawodników, na których oddano głosy) nie mieścił się w pierwszej dziesiątce obwodowych, a teraz awansował do pierwszej piątki! Z kolei Harris zanotował wzrost aż o ponad 10 procent.

W czołówce rozgrywających nie ma żadnego gracza Czarnych Panter, próżno ich szukać także wśród rzucających obrońców i obwodowych. Dopiero wśród podkoszowych Yemi Gadri-Nicholson zajmuje dziewiąte miejsce (7,3 procent).

Gdyby przyjąć, że szkoleniowiec polskiego składu (nie jest jeszcze wytypowany) będzie potrzebował na te pozycje czterech graczy, to do czwartego miejsca w klasyfikacji słupszczaninowi jednak brakuje. Tutaj w czołówce są Darrell Harris 22,3%, Filip Dylewicz 16,9%, Oliver Stević 15,8%, Adam Hrycaniuk 10,1%.

Słupszczanina wyprzedzają jeszcze Rob Jones, Aaron Cel, Ruben Boykin, Seid Hajrić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza