Mały jest piękny

Problem "prawidłowej" wielkości penisa dręczy niemal wszystkich młodych mężczyzn wchodzących w okres aktywności seksualnej.

- To najczęściej zadawane na spotkaniach z edukacji seksualnej pytanie - mówi Joanna Drozd-Makuch, psycholog, edukatorka seksualna. - Stawianie go ma taki sam sens jak pytanie o średni wzrost czy wagę mężczyzn w danej populacji.
Od wielkości penisa nie zależy ani seksualny apetyt, ani wyobraźnia, ani - co dla panów najważniejsze - sprawność seksualna.

- Mały czy duży jest tak samo zdolny do odbywania stosunków, a jego wielkość nie ma wpływu na ich ilość, częstotliwość czy czas ich trwania - mówi Joanna Drozd-Makuch.

Średnia długość penisa - mierzona "od podstawy" - wynosi 7-10 cm w spoczynku. U niektórych mężczyzn może to być troszkę więcej, u niektórych troszkę mniej. Podobnie jak bardzo wysocy i bardzo niscy mężczyźni, właściciele bardzo dużych i bardzo małych penisów występują rzadko.

Pod lupą

Pod lupą

typowa długość penisa w stanie spoczynku wynosi 7,5-10,5 cm, obwód 6-10 cm
długość penisa mierzy się zazwyczaj po zewnętrznej stronie, od nasady do żołędzi
regularne współżycie może powiększyć wielkość członka o 1-2 cm
możliwe jest przedłużenie penisa, wszelkie informacje na ten temat można uzyskać u lekarza urologa
pewne różnice wielkości penisa występują pomiędzy przedstawicielami różnych ras ludzkich (szerokość pochwy u kobiet także się różni w zależności od rasy)
w przypadku imponującej męskości warto używać specjalnych lubrykantów (chronią przed otarciem), dostępnych w aptece bez recepty
przy skrajnie małym członku najlepszy efekt seksualny dają różne warianty pozycji "od tyłu", z dużym pochyleniem kobiety do przodu; lepiej zrezygnować z pozycji klasycznej i "na jeźdźca"
przy niedużym penisie doznania erotyczne zwiększą przedłużające nakładki lub prezerwatywy z wypustkami

W czasie wzwodu penis wydłuża się średnio do 12-17 cm. Wśród młodych mężczyzn, obok tych zakompleksionych, przekonanych, że natura im czegoś poskąpiła, są tacy, którzy chwalą się wyjątkowym wyposażeniem. Ich opowieści mają taką samą wartość jak przechwałki wędkarza o złowieniu "taaakiej ryby", bo największe penisy rzadko przekraczają we wzwodzie 18 cm.

- Poza tym natura jest sprawiedliwa - mówi edukatorka. - Różnice wielkości w stanie spoczynku wyrównują się w sytuacji gotowości seksualnej.

Oczywiście natura nie zrobiła tego, by zaspokoić męskie ambicje. Po prostu pochwa, choć elastyczna, to jednak nie rozciąga się w dowolny sposób i jej wielkość odpowiada przeciętnej wielkości penisa. W stanie spoczynku długość pochwy wynosi od 7 do 10 cm, a w czasie stosunku jej długość wzrasta mniej więcej o połowę, a więc średnio do 15 cm. Z szerokością jest jeszcze lepiej. Stykające się w stanie spoczynku ścianki pochwy mogą się poszerzyć nawet do 10 cm.
Niezadowoleni ze swej budowy panowie przede wszystkim martwią się, czy sprawdzą się w roli kochanków.
- Bez obaw - uspokaja Joanna Drozd-Makuch. - Odbycie stosunku jest możliwe nawet przy bardzo małym penisie. Jego wielkość nie ma też wpływu na zdolność do osiągnięcia orgazmu przez partnerkę. Najbardziej wrażliwe miejsce w pochwie znajduje się u jej wejścia. Wystarczy więc wprowadzić członek na głębokość 3-4 cm, by kobieta osiągnęła satysfakcję.

Przy większym penisie i głębszej penetracji efekty mogą być przeciwne od zamierzonych, bo u niektórych kobiet drażnienie sklepienia pochwy (czyli najgłębszej jej części) wywołuje ból.

- Aby kobieta osiągnęła satysfakcję seksualną, należy ją obdarzyć czułością, zapewnić jej poczucie bezpieczeństwa - podkreśla psycholog. - Męska dojrzałość polega właśnie na tym, a nie na analizowaniu wielkości penisa.

Fizyczne dysproporcje utrudniające stosunek zdarzają się bardzo rzadko. Kiedy kochankowie potrafią ze sobą współpracować, szybko się przekonują, że nie mają one znaczenia.