Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Mamo, ja nie chcę wojny”. Prace polskich i ukraińskich dzieci w słupskim Ratuszu

Wojciech Lesner
Wojciech Lesner
W słupskim Ratuszu otwarto wystawę „Mamo, ja nie chcę wojny”.
W słupskim Ratuszu otwarto wystawę „Mamo, ja nie chcę wojny”. Krzysztof Piotrkowski
W piątek (30.09) w słupskim Ratuszu otwarto wystawę „Mamo, ja nie chcę wojny” w ramach polsko-ukraińskiego projektu archiwalnego. Wyjątkowe prace plastyczne dzieci stanowią relację ich przeżyć związanych z wojną.

Wystawę „Mamo, ja nie chcę wojny! 1939-45 Polska/2022 Ukraina” otwarto 30 września, czyli w Dzień Archiwisty. Są na niej prezentowane niepowtarzalne prace polskich dzieci pochodzące z 1946 r. (przechowywane na co dzień w Archiwum Akt Nowych w Warszawie). Stanowią one swoistą relację najmłodszych z ich przeżyć związanych z czasem II wojny światowej i okupacji niemieckiej. Łączona wystawa obfituje również we współczesne rysunki dzieci ukraińskich, które są efektem doświadczeń związanych z wojną na Ukrainie.

- Te prace [polskich dzieci – dop. red] są odzwierciedleniem tego, co przeżywały dzieci podczas II wojny światowej. Pomysłem na tę wystawę było zestawienie ich ze współczesnymi pracami ukraińskich dzieci, które prezentowane są na ukraińskim portalu internetowym. Można na nich dostrzec uderzające podobieństwo, ogromny ładunek emocjonalny. Widać, że dzieci zawsze postrzegają wojnę w ten sam sposób - zawsze wojna w oczach dziecka jest ogromnym złem – mówiła Katarzyna Królczyk, dyrektor Archiwum Państwowego w Koszalinie.

Wystawę, bezpłatnie, można oglądać do 12 października na I piętrze słupskiego Ratusza.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza