Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy najwięcej w Europie samochodów na tysiąc mieszkańców. Są też rekordowo stare. Niemal połowa ma ponad 20 lat

OPRAC.: sb
Wideo
od 16 lat
Polacy są unijnymi liderami w liczbie posiadanych samochodów – wynika z danych Eurostatu. W 2021 roku w Polsce było najwięcej zarejestrowanych aut osobowych w całej Unii Europejskiej, aż 687 na tys. mieszkańców. To nie jedyny nasz motoryzacyjny rekord. Mamy także najstarsze auta w całej UE. Aż 41 proc. samochodów w Polsce ma ponad 20 lat. W najbliższych latach powinno przybywać nowszych i bardziej ekologicznych pojazdów elektrycznych, choć tu na razie ciągniemy się w ogonie Europy.

Eksperci porównywarki rankomat.pl przeanalizowali, jak Polska wypada pod względem liczby i wieku zarejestrowanych samochodów osobowych w porównaniu do innych państw Unii Europejskiej. Sprawdzili również, czy rocznik pojazdu i jego przebieg wpływają na cenę ubezpieczenia OC, a także czy nasz kraj jest przygotowany do rozwoju rynku aut elektrycznych w najbliższych latach.

Najwięcej samochodów w UE na tysiąc mieszkańców

W 2021 r. na terytorium Unii Europejskiej było zarejestrowanych 253,3 mln samochodów osobowych. Najwięcej w Niemczech (48,5 mln), Włoszech (39,8 mln) i Francji (38,7 mln). Polska pod tym względem zajęła czwarte miejsce (25,8 mln) i nieznacznie wyprzedziła Hiszpanię (24,9 mln) – wynika z danych Eurostatu.

Jednak nieco lepszym wskaźnikiem może być liczba zarejestrowanych samochodów osobowych w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców. W 2021 r. Polska była pod tym względem liderem w Unii Europejskiej z wynikiem 687 na tys.. Na podium znalazły się jeszcze Luksemburg (681 na tys.) i Włochy (675 na tys.). Z kolei ostatnie miejsce w zestawieniu zajęła Rumunia (400 na tys.), nieznacznie wyprzedzając Łotwę (404 na tys.) i Bułgarię (414 na tys.).

Na drogach dominują wiekowe auta

W 2021 r. Polska miała najwyższy odsetek w Unii Europejskiej zarejestrowanych samochodów osobowych powyżej 20 lat (41,3 proc.). Na podium znalazły się jeszcze Estonia (33,2 proc.) i Finlandia (29,1 proc.). Natomiast najmniej dwudziestoletnich pojazdów można spotkać na drogach Luksemburga (5,2 proc.), Danii (5,3 proc.) i Holandii (7 proc.).

Ponadto w 2021 r. w Polsce było zarejestrowanych 37,1 proc. samochodów osobowych w wieku 10-20 lat, 10,5 proc. w przedziale 5-10 lat, 6,2 proc. od 2 do 5 lat oraz 4,9 proc. do 2 lat. Z kolei w Unii Europejskiej najwięcej nowych aut do 2 lat jest w Luksemburgu (19,1 proc.), Niemczech (17,8 proc.) i Szwecji (17,8 proc.).

Nieco lepiej Polska wypada pod względem średniego wieku samochodów osobowych w Unii Europejskiej, który w 2021 r. wyniósł 14,5 lat. Oznacza to ex aequo z Węgrami 17 miejsce na 24 uwzględnione państwa. Udało się nam wyprzedzić m. in. Grecję (17 lat), Czechy (15,6 lat) i Litwę (14,6 lat). Z kolei liderem rankingu jest Luksemburg (7,6 lat), który wyprzedził Danię (8,5 lat) i Austrię (8,7 lat) – wynika z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA).

Ubezpieczenie samochodu a jego wiek i przebieg

Wiek to jeden z czynników branych pod uwagę przez towarzystwa ubezpieczeniowe przy kalkulacji ceny ubezpieczenia pojazdu. Zwykle im starsze auto, tym wyższa składka. W pierwszym półroczu 2023 r. średnio najwięcej za OC płacili właściciele samochodów w wieku 10-20 lat (514 zł). Jednak nieco mniej na polisę musieli wydać posiadacze pojazdów powyżej 20 lat (485 zł).

- Wieloletnie samochody są gorzej wyposażone i bardziej awaryjne w ocenie ubezpieczycieli, co zwiększa ryzyko szkody oraz może oznaczać wyższą cenę OC. Jednak wyjątkiem mogą być auta wyprodukowane w latach 90. i wcześniej. Z roku na rok jest ich coraz mniej, a jednocześnie często należą do starszych kierowców i pasjonatów motoryzacji. Zwykle tego typu osoby są ostrożne za kierownicą, więc zmniejsza się prawdopodobieństwo wypadku lub kolizji. W efekcie może się to przełożyć na niższą składkę OC – wyjaśnia Kamil Sztandera, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w porównywarce rankomat.pl.

Zwykle im więcej przejechanych kilometrów na liczniku, tym starsze auto. W pierwszym półroczu 2023 r. najczęściej kierowcy ubezpieczali samochody z przebiegiem 151-250 tys. km (38,1 proc.). Nieco mniej w przedziale 51-150 tys. km (23,8 proc.), oraz 251-350 tys. km (23,1 proc.).

Najczęściej im auto ma więcej przejechanych kilometrów na koncie, tym wyższa składka. W pierwszym półroczu 2023 r. średnio najwięcej za OC płacili właściciele pojazdów z przebiegiem powyżej 351 tys. Km (537 zł). Z kolei nieco mniej posiadacze samochodów w przedziale 251-350 tys. km (521 zł), a także 151-250 tys. km (509 zł).

Najsłabiej z elektrykami

W najbliższych latach europejską motoryzację czekają duże zmiany. Według tyleż ambitnych co dyskusyjnych zapowiedzi Unii Europejskiej od 2035 r. ma obowiązywać zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych. W salonach mają być dostępne tylko auta bezemisyjne z napędem bateryjnym lub wodorowym. Znacznie zmieni się również infrastruktura drogowa. Do 2026 r. stacje ładowania dla osobowych pojazdów elektrycznych o mocy przynajmniej 400 kW mają być rozmieszczone co 60 km wzdłuż głównych tras w każdym kierunku jazdy. Następnie do 2028 r. ich moc ma wzrosnąć do 600 kW.

Jednak Polska wydaje się słabo przygotowana do rozwoju elektromobilności. W rankingu LeasePlan EV Readiness Index 2023 nasz kraj zajął ostanie miejsce na 22 uwzględnione europejskie państwa. Autorzy raportu ocenili trzy następujące kryteria:

  • dojrzałość rynku – jest to wskaźnik uwzględniający zarejestrowane samochody elektryczne w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, a także udział elektryków w stosunku do wszystkich zarejestrowanych pojazdów,
  • rozwój infrastruktury – jest to porównanie publicznych stacji ładowania samochodów elektrycznych w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, dostępności publicznych ładowarek w stosunku do zarejestrowanych elektryków, a także przelicznik szybkich punktów ładowania (DC) na kilometr autostrady,
  • całkowity koszt posiadania samochodu elektrycznego (TCO) – ocenia aktualnie dostępne dotacje rządowe oraz korzyści podatkowe dla właścicieli samochodów elektrycznych, a także uwzględnia ceny energii i wynajmu elektryków.

Polska najlepiej wypadła w kategorii całkowitych kosztów posiadania samochodu elektrycznego, w której uzyskała 7 punktów. Z kolei autorzy raportu dojrzałość rynku w naszym kraju ocenili na 6 punktów, a rozwój infrastruktury na 3 punkty. Łącznie w zestawieniu zgromadziliśmy 16 punktów i zostaliśmy wyprzedzeni przez Czechy (18 punktów) oraz Słowację (20 punktów). Natomiast najlepiej w Europie poziom elektromobilności oceniono w Norwegii (42 punkty), Holandii (38 punktów) i Wielkiej Brytanii (36 punktów).

W kraju samochody elektryczne są najbardziej opłacalne pod względem ubezpieczenia. W pierwszym półroczu 2023 r. średnio najmniej za OC płacili właściciele elektryków (389 zł). Z kolei najwięcej posiadacze hybryd (529 zł) i diesli (517 zł).

Na polskich drogach jest stosunkowo mało samochodów elektrycznych w porównaniu do pojazdów spalinowych. Ponadto zwykle są to najnowsze modele. Na razie ceny OC dla elektryków są stosunkowo niskie, ale wraz z rozwojem elektromobilności w Polsce mogą w przyszłości wzrosnąć.

Zobacz również w serwisie dziennikbaltycki.pl!

Cmentarzysko bezimiennych statków w Gdańsku. Jasień pełen atrakcji, choć nieoczywistych. Sprawą zainteresowały się służby

Cmentarzysko bezimiennych statków w Gdańsku. Jasień pełen at...

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mamy najwięcej w Europie samochodów na tysiąc mieszkańców. Są też rekordowo stare. Niemal połowa ma ponad 20 lat - Dziennik Bałtycki

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza