Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy plan przebudowy Domu Interwencji Kryzysowej PCK (rozmowa)

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Kamil Żuk: Kończymy rozmowy w sprawie pozyskani środków
Kamil Żuk: Kończymy rozmowy w sprawie pozyskani środków Arch. prywatne
Dom Interwencji Kryzysowej na zlecenie MOPR w Słupsku przyjmuje osoby, które po pobycie w szpitalu nie mają się gdzie podziać. Rozmowa „Głosu Pomorza” z Kamilem Żukiem, dyrektorem Pomorskiego Oddziału PCK w Gdańsku.

W ubiegłym tygodniu prezydent Słupska poinformował, że w wyniku decyzji straży pożarnej część pensjonariuszy Domu Interwencji Kryzysowej PCK w Słupsku zostanie przeniesiona w inne miejsce. Czy te działania będą miały charakter tymczasowy?

Te działania są skutkiem decyzji Państwowej Straży Pożarnej, która przeprowadziła w Domu Interwencji Kryzysowej kontrolę po letnim pożarze w tej placówce. Po jej zakończeniu uznała, że nie mogą w niej przebywać osoby o ograniczonej zdolności ruchu, bo jest tam zbyt długa droga ewakuacji. My odwołaliśmy się od decyzji, która jest objęta rygorem natychmiastowej wykonalności. Chcemy też przebudować siedzibę Domu Interwencji Kryzysowej w taki sposób, aby była ona dostosowana do wymogów przepisów przeciwpożarowych.

Ile czasu ma straż pożarna, aby odpowiedzieć na wasze odwołanie?

14 dni. Liczymy, że nasze odwołanie zostanie rozpatrzone pozytywnie. Jednocześnie jednak poinformowaliśmy władze miejskie, że prosimy o przewiezienie do innych placówek tych naszych pensjonariuszy, którzy zgodnie z decyzją straży pożarnej nie mogą przebywać obecnie w Domu Interwencji Kryzysowej

To już nastąpiło?

Nie, jeszcze trwa, bo władze samorządowe w Słupsku i podległy im MOPR nie mają wielu możliwości przeniesienia części naszych pensjonariuszy do innych pomieszczeń

A przebudowa Domu Interwencji Kryzysowej, o której pan wspomniał, jest już zaplanowana czy to raczej wstępna przymiarka?

Plan budowlany jest gotowy. Teraz próbujemy pozyskać środki. Jesteśmy organizacją pozarządową, która ma bardzo ograniczone fundusze. W dużej mierze posługujemy się pieniędzmi z zadań publicznych, których nie możemy wydać na żadne inne cele, w tym na inwestycje. Dlatego myślę, że bez pomocy sponsorów realizacja naszego celu będzie utrudniona. Jesteśmy jednak dobrej myśli. Są różnego rodzaju fundusze i organizacje, które zajmują się pomocą organizacjom pozarządowym, więc liczymy, że uda się wyremontować ten budynek.

Kilka tygodni temu w rozmowie ze mną wspominał pan, że m.in. z myślą o słupskim DIK-u prowadzi pan rozmowy na poziomie ministerstw w sprawie pozyskania pieniędzy inwestycyjnych. Coś z nich wyszło?

Kończę jeszcze ten temat. Obiecuję, że w najbliższym czasie - mam nadzieję, że do końca listopada - zaprosimy państwa na konferencję prasową. Wtedy poinformujemy o wynikach tych negocjacji. W tej chwili nie chciałbym zapeszyć, bo w ministerstwie nie ma na razie oficjalnej informacji, która mogłaby potwierdzić moje słowa.

Rozumiem zatem, że PCK nie wycofuje się z prowadzenia Domu Interwencji Kryzysowej w Słupsku?

Do końca roku mamy umowę z miastem i robimy wszystko, aby dokończyć realizację zadania publicznego, które nam powierzyło miasto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza