Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maratończyka zatrzymała kontuzja. Nie wbiegnie do Ustki

(FP)
Piotr Horała
Piotr Horała Archiwum
Piotr Horała jednak nie wbiegnie jutro do Ustki. Maratończyka zatrzymało ostre przeziębienie i kontuzja. Po trzech dniach biegu w deszczu musiał wrócić do Wrocławia.

Przypomnijmy, wielokrotny maratończyk, Piotr Horała chciał przebiec 500 kilometrów z Wrocławia do Ustki w tydzień, by promować zbiórkę pieniędzy na fundację Dr Clown.

Po pierwszym dniu biegu, na stronie internetowej fundacji pojawił się komunikat: - Z dobrych wiadomości skończyłem pierwszy etap, od 7:45 do 14:45, czyli w osiem godzin. Ze złych, popsuł mi się telefon i jestem przeziębiony, ale jutro atakuje - pisał Piotr Horała. Kolejnych komunikatów już nie było.

Bieg w mokrych butach sprawił, że maratończyk nabawił się kontuzji. Jeszcze nie wiadomo, czy maratończyk ponownie wyruszy w drogę.

Ciągle jednak trwa zbiórka pieniędzy na fundację na portalu www.domore.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza