To dzieje się błyskawicznie. Marek Jędrzejewski, wychowanek KS Damnica, boksujący także w barwach Czarnych Słupsk, stoczył swoją trzecią walkę na zawodowym ringu i ponowie nie dał rywalowi szansy na poboksowanie. Znów Polak pobił przeciwnika tak szybko, że nie skończyła się pierwsza runda.
Jędrzejewski walczył w gali Respect 12 Professional Boxing w Bayerhalle w Wuppertal. W trakcie odbywały się walki pięściarzy i pojedynki MMA. Obserwowało je blisko 1000 osób. Jędrzejewski reprezentował grupę First Punch Promotion. Zmierzył się z Niemcem Sandro Bordewickiem. Pojedynek zakontraktowany był na sześć rund w wadze lekkiej, ale Jędrzejewski nie potrzebował tylu odsłon starcia. Wszystko skończyło się po 112 sekundach.
Zawodnik z Polski, mający niebagatelne doświadczenie z ringów amatorskich w kraju, od razu ruszył do ataku. Walczył bardzo pewnie i szybko zdominował rywala. Ostre ciosy lądowały na korpusie i twarzy Niemca. Bordewick był liczony po raz pierwszy. Po chwili Jędrzejewski ponownie poszedł do przodu. Lewe sierpowe dochodziły celu i szybko zmieniły kształt nosa rywala. Kolejna seria słupszczanina spowodowała, że Niemiec poleciał na liny. Był liczony ponownie, a sędzia zaraz potem przerwał walkę i odesłał rywala do narożnika. - Byliśmy nawet zdziwieni, bo Niemiec nie wyglądał na niezdolnego do dalszego pojedynku. Jak się potem okazało, Jędrzejewski swoimi ciosami złamał nos rywalowi, dlatego arbiter nie chciał go ponownie narażać - opowiada Krzysztof Jan Jaszczuk, menedżer Jędrzejewskiego.
- Śmiałem się i mówiłem Markowi, żeby dał trochę poboksować rywalom, aby ludzie zobaczyli więcej dobrego boksu w wykonaniu Marka - komentował Antoni Pałucki, szkoleniowiec Jędrzejewskiego w KS Damnica i Gardzie Wicko. Przypomnijmy, że wcześniejsze zawodowe walki Jędrzejewskiego także kończyły się przez TKO w pierwszych rundach.
Następny pojedynek Polak stoczy 9 maja także w Bayerhalle w Wuppertal. - Latem ma wyjechać na treningi do Nowego Yorku - opowiada Jaszczuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?