Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marian Banaś krytykuje działania CBA. Napisał ostry list do marszałek Sejmu Elżbiety Witek

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Marian Banaś krytykuje działania CBA. Napisał ostry list do marszałek Sejmu Elżbiety Witek
Marian Banaś krytykuje działania CBA. Napisał ostry list do marszałek Sejmu Elżbiety Witek fot marek szawdyn/polska press
Centralne Biuro Antykorupcyjne przeszukało dziś mieszkania szefa NIK Mariana Banasia. Próbowano również przeszukać jego biuro w siedzibie Najwyższej Izby Kontroli. Banaś w ostrych słowach skrytykował działania CBA. W tym celu wysłał list do marszałek Sejmu Elżbiety Witek.

Szef NIK zareagował na działania Centralnego Biura Antykorupcyjnego wymierzone w jego osobę. W liście skierowanym do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, do którego dotarło RMF FM, ostro skomentował działania służb. Pismo Mariana Banasia przesłane zostało również do wiadomości marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego i wicemarszałków Sejmu.

Banaś pisze, że organy procesowe, prowadzące postępowanie przygotowawcze w jego sprawie, naruszyły prawo.

Banaś: Działanie bez precedensu

„W dniu dzisiejszym funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego (...) dokonali przeszukania mojego mieszkania, a także mieszkań, w których przebywały moja żona i córka, oraz pokoju hotelowego, w którym przebywał mój syn. Następnie podjęli próbę przeszukania gabinetu Prezesa Najwyższej Izby Kontroli mimo oświadczenia, że nie znajdują się tam żadne dokumenty wymienione w postanowieniu Prokuratora. Takie działanie organów ścigania jest bez precedensu, bowiem oznacza możliwość naruszenia niezależności konstytucyjnego, naczelnego organu kontroli państwowej" - pisze Marian Banaś.

Szef NIK dodaje, że stanowczo sprzeciwia się takim działaniom - „zwłaszcza, że poinformował funkcjonariuszy CBA o treści opinii Biura Analiz Sejmowych (...), z której jednoznacznie wynika, iż wobec osoby, której przysługuje immunitet, nie wolno podejmować tego rodzaju czynności".

Banaś żąda podjęcia działań przez marszałek Sejmu

Marian Banaś zwrócił się do marszałek Sejmu o podjęcie „stosownych” działań w sprawie.

„Zaznaczam, że nie jest moją intencją utrudnianie postępowania. Wszystkie materiały dowodowe istotne z punktu widzenia śledztwa przekazałem organom ścigania. Ponadto były one w dyspozycji funkcjonariuszy CBA prowadzących postępowanie kontrolne” - czytamy w liście, cytowanym przez stację.

Szef NIK podkreśla, że „czynności procesowe dotyczą sprawy, która nie jest bezpośrednio związana z działalnością Najwyższej Izby Kontroli” i w związku z tym „przeszukanie pomieszczeń instytucji publicznej uważam za pozbawione podstaw faktycznych i prawnych".

CBA w mieszkaniach Banasia

Jak poinformował Onet, w środę rano agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeszukali nieruchomości szefa NIK Mariana Banasia w Warszawie i Krakowie. Zrobiło to na zlecenie Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, która prowadzi śledztwo dotyczące oświadczeń majątkowych Banasia.

Według informacji RMF FM agenci Biura zabezpieczali dokumenty związane z kupnem i zbyciem nieruchomości należących do byłego szefa Krajowej Administracji Skarbowej, m.in. faktury, umowy, akty notarialne oraz inne dokumenty, które dokumentowałyby obrót nieruchomościami.

Stacja ustaliła także, że pojawiły się również nowe informacje związane z zakupem nieruchomości przez Mariana Banasia - chodzi o sprzedaż jednej z działek w Małopolsce.

Agenci w siedzibie NIK

Na przeszukaniu mieszkań się jednak nie skończyło. Funkcjonariusze CBA weszli również do siedziby Najwyższej Izby Kontroli, aby przeszukać gabinet Mariana Banasia.

Jak informowało RMF FM, do przeszukania jednak nie doszło, gdyż agenci nie zostali wpuszczeni do gabinetu prezesa Izby.

Opór stawili pracownicy NIK, z jej dyrektorem generalnym na czele.

- W tej chwili mogę potwierdzić obecność agentów CBA w naszym budynku. Do przeszukania jednak nie doszło, ponieważ prezes NIK uznał, że nie zostały spełnione konstytucyjne przesłanki. Prezes nadal objęty jest immunitetem, a poza tym pamiętajmy, że w gabinecie prezesa mogą być różnego rodzaju dokumenty objęte klauzulami - oświadczył w rozmowie ze stacją rzecznik NIK Zbigniew Matwiej.

Z kolei mec. Marek Małecki, pełnomocnik Banasia, zapowiedział złożenie zażalenia na czynności CBA i prokuratury.

CBA zatrzymuje syna Banasia

Media ujawniły, że funkcjonariusze Biura zatrzymali także syna Mariana Banasia - Jakuba. Choć część mediów twierdziła, że to nieprawda, ostatecznie on sam kontaktował się z Onetem i potwierdził te informację „serią SMS-ów”.

„Zatrzymało mnie CBA. Zaraz wezmą telefon” - napisał do Onetu Jakub Banaś. „Mają nakaz zatrzymania mi telefonu i laptopa. Przeszukują na razie” - dodał. Na pytanie portalu, co przeszukują, odpisał, że „auto i pokój hotelowy”.

Tymczasem również wczoraj okazało się, że NIK rozpoczął kontrolę w Prokuraturze Krajowej. Według rzecznika NIK, działania te były zaplanowane wcześniej.

Opozycja: PiS odwraca uwagę

Seria spektakularnych akcji Biura wywołała szereg komentarzy posłów opozycji, którzy uważają, że PiS chce w ten sposób odwrócić uwagę opinii publicznej od sprawy pokazania opozycji środkowego palca przez posłankę partii rządzącej Joannę Lichocką.

Zdaniem posła PO Roberta Kropiwnickiego przeszukiwanie mieszkań Mariana Banasia, kilka miesięcy po ujawnieniu m.in. sprawy jego oświadczeń majątkowych, „wygląda na zastraszanie przed kolejnymi kontrolami Najwyższej Izby Kontroli, a PiS chce przykryć gest Joanny Lichockiej”.

Z kolei według posła Lewicy Krzysztofa Gawkowskiego „CBA jest jak zwykle do usług partii rządzącej”. - Żadne przeszukania u Banasia ani zatrzymanie agenta Tomka nie przykryją „faka” Lichockiej ani 1 mld euro, które Polska straciła z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Inna sprawa, że Banaś i Kaczmarek to przecież rodowe kryształy PiS - napisał Gawkowski w mediach społecznościowych.

PiS: Czekamy na werdykt sądu

Radosław Fogiel, rzecznik partii rządzącej, stwierdził wczoraj w rozmowie z dziennikarzami, że wobec Mariana Banasia „nie będzie taryfy ulgowej”, pomimo że był on powiązany z PiS.

Fogiel dodał że „opozycja niezbyt jasno sformułowała swoje stanowisko” co do możliwości odwołania Banasia, a PiS nie ma w Sejmie większości konstytucyjnej, która umożliwiłaby odwołanie szefa NIK. - W związku z tym możliwości polityczne się wyczerpały. Czekamy na wyniki śledztwa prokuratury i jeżeli sprawa trafi do sądu, na werdykt sądu - mówił Fogiel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Marian Banaś krytykuje działania CBA. Napisał ostry list do marszałek Sejmu Elżbiety Witek - Portal i.pl

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza