Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marihuana zmniejsza sprawność mózgu

SN
Osoby długo uzależnione od marihuany mają kłopoty z pamięcią i kojarzeniem faktów - poinformowali naukowcy.

Autorami badań, które dowiodły tak negatywnego wpływu palenia marihuany na sprawność umysłową, są australijscy badacze z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Melbourne. - Długotrwałe zażywanie marihuany prowadzi do upośledzenia niektórych czynności umysłowych. Znajdujące się w tej roślinie substancje odurzające stopniowo osłabiają korę mózgową. Przypuszczamy, ze przyspieszają one śmierć neuronów zarządzających pamięcią, ale to trzeba jeszcze sprawdzić - mówi kierująca badaniami Nadia Solowij.

W mózgu każdego człowieka ubywa z wiekiem komórek nerwowych, a te, które żyją, tracą stopniowo elastyczność oraz zdolność do wytwarzania nowych połączeń z innymi komórkami. Ta ostatnia cecha ma ogromne znaczenie, bowiem - wedle zgodnej opinii badaczy - miarą naszej inteligencji jest nie tyle sama liczba szarych komórek, ile liczba złączy pomiędzy nimi. Im gęstsza jest ta sieć, tym wyższa sprawność umysłowa i emocjonalna.

Niektóre badania nie wykazały, aby palenie marihuany w jakiś szczególny sposób szkodziło mózgowi. Solowij uważa, że jest inaczej. Co prawda inni eksperci podkreślają, że nie wiadomo, jak funkcjonowały mózgi uczestników badań, zanim zaczęli oni palić nałogowo marihuanę. Być może już wcześniej nie grzeszyli błyskotliwą inteligencją. Faktem jest jednak, że ci, którzy zdecydowali się na udział w testach, mieli - w porównaniu z grupą kontrolną - znacznie osłabioną pamięć oraz kłopoty z koncentracją. W badaniach wzięły udział 102 osoby regularnie palące marihuanę. Połowa z nich robiła to od ponad 20 lat, reszta mogła się wykazać stażem średnio dziesięcioletnim.

Wszyscy trafili do naukowców wprost z terapii, które miały ich uwolnić od narkotyku. Grupę kontrolną tworzyło kilkadziesiąt osób, które nigdy nie paliły marihuany i miały zdrową psychikę. Większość uzależnionych przyznało się w ankietach, że ma kłopoty z pracą, nie może się dogadać z bliskimi im ludźmi, z trudem nawiązuje nowe znajomości, a załatwienie codziennych spraw wychodzi im kiepsko. Im ludzie ci dłużej palili marihuanę, tym te trudności były większe. Testy psychologiczne ujawniły, co było źródłem tych problemów. - Marihuana zaburza sprawną pracę tych fragmentów kory mózgowej, które odpowiadają za koncentrację, umiejętność oceny upływającego czasu oraz zdolność do planowania i konsekwentnego wykonywania czynności - stwierdza Solowij.

Badaczka chce się teraz dowiedzieć, czy po pokonaniu nałogu i odstawieniu narkotyku umysł powoli powraca do dawnej sprawności, czy też po kilkunastu latach palenia "trawki" zmiany w mózgu są już nieodwracalne. W tym celu uczeni zamierza śledzić losy tych uczestników testu, który wyjdą z nałogu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza