Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek województwa nie zamierza angażować się w zwolnienie doktora Zorana Stojceva

Monika Zacharzewska [email protected]
Mieczysław Struk (z lewej) na spotkaniu z lekarzami obiecał zaangażować się w mediacje z chirurgami, którzy złożyli wypowiedzenia z pracy. Angażowania się w sprawę dr. Stojceva unika.
Mieczysław Struk (z lewej) na spotkaniu z lekarzami obiecał zaangażować się w mediacje z chirurgami, którzy złożyli wypowiedzenia z pracy. Angażowania się w sprawę dr. Stojceva unika. Łukasz Capar
Samorządowcy i mieszkańcy domagają się reakcji marszałka na zwolnienie dr. Stojceva, a ten... nie zamierza się angażować.

Prezydent Słupska i wiceprzewodniczący słupskiej rady miejskiej Jerzy Mazurek jeszcze w poniedziałek wysłali apele do marszałka województwa, by włączył się w rozwiązanie konfliktu w słupskim szpitalu i przywrócenie do pracy ordynatora oddziału chirurgii onkologicznej, ogólnej i naczyniowej, dr. Zorana Stojceva.

Przeczytaj komentarz naszej dziennikarki: Dziwna reakcja marszałka [komentarz]

Podobne pisma do marszałka Mieczysława Struka zapowiedzieli już samorządowcy z ościennych gmin. Wszyscy argumentują, że dr Zoran Stojcev jest wybitnym specjalistą, dzięki któremu ponadprzeciętnie rozwinęła się chirurgia onkologiczna w słupskim szpitalu.

Mało tego, pod apelami do marszałka w obronie dr. Stojceva podpisują się tysiące słupszczan i mieszkańców całego regionu: zarówno ci, którzy byli pacjentami samego dr. Stojceva lub jego zespołu, jak i ci, których bliscy leczyli się w słupskim szpitalu. Pod petycją na stronie www.gp24.pl podpisało się już ponad 1200 osób. Wiele z nich podzieliło się też swoimi komentarzami na temat doktora, głównie pochlebnymi.

Tymczasem marszałek, który sprawuje nadzór właścicielski nad spółką, jaką jest Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku, nie zamierza interweniować w tej sprawie.

- Pan marszałek nie jest pracodawcą pana Stojceva i nie będzie ingerował w decyzje zarządu spółki - mówi Małgorzata Pisarewicz, rzeczniczka prasowa marszałka Mieczysława Struka. I dodaje: - Jednocześnie marszałek nie uchyla się od mediacji z chirurgami z oddziału, którzy złożyli wypowiedzenia z pracy. Ktoś z ramienia marszałka na pewno będzie uczestniczył w rozmowach chirurgów z zarządem szpitala.

Te mediacje marszałek obiecał na ostatnim spotkaniu w słupskim szpitalu z lekarzami właśnie po apelu dr. Stojceva zaniepokojonego o przyszłość oddziału i leczonych na nim pacjentów. Tylko że od tego czasu doszło między innymi do zwolnienia ordynatora i wydania przez chirurgów oświadczenia, w którym uzależniają oni rozmowy z prezesem szpitala na temat ich dalszej pracy wyłącznie od przywrócenia na stanowisko ordynatora dr. Stojceva.

Zobacz także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza