- Dzik leży tuż przy drodze powiatowej między miejscowościami Zagórzyca i Karżniczka już od 2 dni, a tymczasem tak dużo słyszymy o walce z afrykańskim pomorem u świń, lecz mało robimy by walczyć z tą chorobą. Nie robimy najprostszych rzeczy, czyli nie usuwamy nawet zwłok padłych dzików. Weterynaria, która grzmi na alarm w związku z tą chorobą nie chce zrobić w tej sprawie nic.
Kiedy zadzwoniłem, by poinformować że trzeba usunąć dzika, dostałem odpowiedź, że oni się tym nie zajmują. Na dodatek dzik ten leży nieopodal domu leśniczego, który jest także myśliwym - poinformował nas internauta z powiatu słupskiego.
O sprawie poinformowaliśmy Janusza Sikorskiego, powiatowego lekarza weterynarii. Wg niego martwym dzikiem powinna się zająć gmina Damnica, bo rozkłada się na jej terenie.
- Gmina z pewnością ma podpisaną umowę z firmą, która zajmuje się usuwaniem martwych zwierząt. My tylko przebadamy kilka jego organów, aby stwierdzić, co było przyczyną zgonu - dodaje Sikorski.
Zadzwoniliśmy więc do Pawła Lewandowskiego z Gminy Damnica, który sprawdził, że dzika zabrano po zleceniu Zarządu Dróg Powiatowych, leżał w pasie drogi powiatowej.
Zobacz także: Dzik terroryzuje mieszkańców Białogardu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?