61-letni mężczyzna mieszkał w bloku przy ul. Zygmunta Augusta 75 w Słupsku.
Sąsiedzi wspominają, że był samotny, widywali go jak zbierał puste puszki, niedopałki po papierosach. Przez dwa miesiące, gdy nie wychodził z domu, nikt nie interesował się, co się z nim dzieje. Okazało się, że od kilku tygodni mężczyzna nie żyje.
Więcej na ten temat przeczytasz w sobotnim wydaniu "Głosu". Możesz również skorzystać z naszego e-wydania
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?