Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marynarz wybaczył chorążemu

Fot. Sławomir Żabicki
Kamil Sawicki w wypadku stracił oko.
Kamil Sawicki w wypadku stracił oko. Fot. Sławomir Żabicki
Wyjątkowo niski wyrok dostał Łukasz K., chorąży z Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce, przez którego żołnierz stracił oko.

Wojskowy Sąd Garnizonowy w Gdyni skazał chorążego na 18 miesięcy ograniczenia wolności, dwa dni w tygodniu będzie musiał zostać w pracy po godzinach i wykonywać polecenia przełożonych. Nadal będzie mógł pracować na swoim stanowisku.

Tymczasem prokurator domagał się dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery oraz degradacji, która jest równoznaczna z końcem kariery zawodowej.

Oskarżony przyznał się, że postąpił źle, wyraził żal i przeprosił ofiarę. Na niski wyrok miał jednak wpływ gest 23-letniego Kamila Sawickiego, ofiary chorążego.

- Pokrzywdzony przed sądem powiedział, że przebacza oskarżonemu i doszło do pojednania - mówi prok. Marek Majewski. - Nie wykluczamy apelacji od wyroku. Kamil będzie domagał się odszkodowania od skarbu państwa na drodze cywilnej.

26 stycznia ubiegłego roku na poligonie w Ustce Łukasz K. zignorował przepisy bezpieczeństwa i rzucał w swoich podwładnych petardami. Kamila odłamki petardy trafiły w twarz i oko. Mimo wysiłków lekarzy nie udało się uratować wzroku w jednym oku.

(krab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza