Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Masakra w walentynkową noc w Szczecinie

Fot. Policja
Fot. Policja
Zazdrość o młodszego konkurenta to prawdopodobna przyczyna krwawej awantury w walentynkową noc. Ofiara ma zmiażdżoną czaszkę. Napastnik usłyszy zarzut próby zabójstwa.

Podejrzany to 72-letni Maciej M. Ofiara jest o niego ponad 20 lata młodsza. Kobieta o której względy mieli realizować to 50-latka.

Koszmarne sceny rozegrały się w sobotę w mieszkaniu w bloku na szczecińskim Niebuszewie. Sąsiedzi zawiadomili policję, że z mieszkania dochodzą krzyki kobiety wzywającej pomocy. Gdy patrol przyjechał na miejsce drzwi były zamknięte, a lokatorzy nie reagowali na dzwonek.

Policjanci weszli do środka. Zobaczyli trzy osoby. Jedna z nich miała ślady pobicia na głowie. Według wstępnych ustaleń Kobieta i jej 72-letni przyjaciel zrobili sobie imprezę. Zaprosili znajomego 45-latka.

- W pewnym momencie 72-letni Maciej M., stwierdził że idzie się położyć do drugiego pokoju. Jednak po około 15 minutach wrócił trzymając w ręku metalowy toporek, którym zaatakował 45-latka - mówi mł. asp. Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji.

Zaczął nim bić mężczyznę po głowie. Według relacji kobiety próbowała powstrzymać agresywnego mężczyznę, ale ten nie chciał przestać. W końcu udało jej się go uspokoić. Wtedy do mieszkania weszli policjanci.

Jeśli Maciej M. usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa, będzie mu grozić od 8 lat do dożywocia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza