Maszt telefonii komórkowej stanął na ul. Szczecińskiej w Słupsku. Mieszkańcy zaniepokojeni

Wieża, czy też maszt stanął pomiędzy ul. Szczecińską a Piłsudskiego, tuż przy supermarkecie Biedronka. Jak relacjonują mieszkańcy, została zbudowana ekspresowo, bo w kilka dni. Jej konstrukcja wcina się w chodnik, którym codziennie na zakupy chodzą mieszkańcy osiedla.

- Nie byliśmy przez nikogo poinformowani, że taka wieża w ogóle powstaje. Zbudowali ją w kilka dni! Ludzie obawiają się pola elektromagnetycznego, promieniowania. Szczególnie, że zaraz obok stoi już inna tego typu konstrukcja. Czy zbudowali ją tak szybko, żebyśmy nie zdążyli zareagować i wszcząć jakiegoś protestu? - opowiada zaniepokojony mieszkaniec Słupska i prosi redakcję o interwencję w tej sprawie.

Zwróciliśmy się do właściciela wieży, spółki P4 (operator sieci Play). Jak podkreśla Martin Stysiak, przedstawiciel firmy, wieża powstała, by „zapewnić jak najlepszy dostęp do bezprzewodowej sieci telekomunikacyjnej pozwalającej na niezakłócone rozmowy oraz dostęp do szybkiego połączenia internetowego.”

- Wybór miejsca każdej nowej inwestycji poprzedzony jest szczegółowym procesem analizy, uwzględniającym wiele czynników m.in. pomiary jakości sygnału wykonywane w terenie, obciążenie sieci, zgłoszenia klientów dotyczące jakości usług, uwarunkowania terenu, czy wreszcie dostosowanie lokalizacji do siatki już istniejących stacji bazowych – przekazuje „Głosowi”.- Inwestycja w Słupsku uzyskała wszystkie niezbędne decyzje administracyjne, w tym pozwolenie na budowę. Obecnie inwestycja jest na etapie oczekiwania na uzyskanie pozwolenia na użytkowanie.

Stysiak zaznacza, że nowo powstała wieża oparta jest o standardową technologię wykorzystywaną przy innych podobnych inwestycjach i spełnia wszystkie potrzebne wymogi.

- W Polsce funkcjonuje obecnie kilkadziesiąt tysięcy stacji bazowych telefonii komórkowej, więc nie jest to inwestycja, która w żaden sposób się wyróżnia. Dodatkowo każda z naszych inwestycji spełnia wszelkie normy zawarte w obowiązujących aktach prawnych i kontrolowanych m.in. przez Urząd Komunikacji Elektronicznej – tłumaczy. - W celu użytkowania inwestycji jaką jest stacja bazowa telefonii komórkowej, zgodnie z wymaganiami przepisów poddawana jest ona obowiązkowym pomiarom poziomu natężenia pola elektromagnetycznego w miejscach dostępnych dla ludności, a wyniki są przedkładane do organów środowiskowych – dodaje.

Przedstawiciel spółki podkreśla, że czas epidemii, jak i ostatnie miesiące były okresem obfitującym w liczne fake-newsy dotyczące działania infrastruktury telefonii komórkowej. Zaznacza, że jej działanie w żaden sposób nie wpływa negatywnie na zdrowie człowieka. Zachęca przy tym do zapoznania się z publikacjami naukowymi, które przedstawiają zagadnienia związane z funkcjonowaniem takiej infrastruktury.

- Wierzymy, że budowanie wiedzy na temat funkcjonowania technologii telefonii komórkowej w oparciu o źródła naukowe bazujące na faktach pozwoli zrozumieć wszystkim zainteresowanym, że zarówno proces inwestycyjny związany z rozwojem i modernizacją sieci, jak i wykorzystywane technologie są bezpieczne dla zdrowia i życia ludzi oraz środowiska naturalnego – mówi Martin Stysiak.

Przypomnijmy, że w 2020 roku przeciwko budowie blisko 50 metrowej wieży telekomunikacyjnej w Słupsku protestowali mieszkańcy os. Niepodległości, którzy również nie byli zadowoleni, że w pobliżu ich bloków powstaje taka konstrukcja.