Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matematykę poznawali po angielsku. Podsumowanie projektu Erasmus + w II LO w Słupsku

Wojciech Lesner
Wojciech Lesner
Do Słupska przyjechała młodzież z Turcji, Chorwacji, Rumunii, Macedonii i Grecji. Goście z zagranicy przez kilka dni wraz z rówieśnikami z II LO w kreatywny sposób poznawali matematykę, szlifując przy tym swój angielski.
Do Słupska przyjechała młodzież z Turcji, Chorwacji, Rumunii, Macedonii i Grecji. Goście z zagranicy przez kilka dni wraz z rówieśnikami z II LO w kreatywny sposób poznawali matematykę, szlifując przy tym swój angielski. Łukasz Capar
Uczniowie z II LO w Słupsku uczestniczą w projekcie Erasmus+ lingua mathematica. Tajniki królowej nauk, w języku angielskim, poznawali wraz z rówieśnikami z zagranicy.

Dziś (17.02) w auli II Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Słupsku wręczono kilkudziesięciu uczniom certyfikaty w podziękowaniu za zaangażowanie w realizacji założeń programu Erasmus + lingua mathematica. Do Słupska bowiem przyjechała młodzież z Turcji, Chorwacji, Rumunii, Macedonii i Grecji. Goście z zagranicy przez kilka dni wraz z rówieśnikami z II LO w kreatywny sposób poznawali matematykę, szlifując przy tym swój angielski.

Skąd w ogóle pomysł, żeby zagadnienia związane z tak nielubianym przez niektórych uczniów przedmiotem przyswajać w języku obcym?

- Jakiś czas temu przeprowadzono badania wśród uczniów europejskich szkół na temat trudności przedmiotów szkolnych. Angielski okazał się przedmiotem najłatwiejszym, a matematyka najtrudniejszym. W związku z tym, zebraliśmy się ze swoimi partnerami i stwierdziliśmy, że spróbujemy nauczyć czegoś trudnego za pomocą czegoś łatwego – wyjaśnia Maria Rządkowska, koordynatorka projektu i nauczycielka języka angielskiego w II LO w Słupsku. - W tym projekcie bierze udział wiele różnych instytucji – przedszkola, szkoły podstawowe, szkoły średnie i uniwersytet. A partnerów mamy z Turcji, Macedonii, Chorwacji, Rumunii, Grecji i Polski.

Zagraniczni uczestnicy programu bynajmniej nie siedzieli w ławkach i nie wertowali stronic grubych podręczników. Czas spędzany w Polsce wykorzystywali w aktywny sposób – brali udział w warsztatach matematycznych, wykładach, ale co najważniejsze – integrowali się ze słupskimi kolegami i koleżankami, trenując przy tym swoje zdolności językowe.

- Szukaliśmy wspólnie brył architektonicznych w gdańskiej architekturze, mieliśmy wykład o matematyce w sztuce, czy sztuce w matematyce. Uczestniczyliśmy w zajęciach w przedszkolu, gdzie uczniowie przygotowali gry matematyczne dla maluchów i wspólnie się z nimi bawili – relacjonuje koordynatorka projektu. - Jest pewien zakres obowiązków, które każda instytucja partnerska musi wykonać. Spotykamy się w różnych krajach partnerskich raz na jakiś czas z grupą uczniów i nauczycieli. Każdy partner musi też zorganizować tygodniowe spotkanie u siebie w szkole – takie, jakie właśnie zakończyło się u nas.

Kivac Cakir, uczeń z Turcji, który spędził w Polsce pięć dni, nie ukrywał w rozmowie z „Głosem”, że bardzo spodobała się mu się słupska gościnność. Najbardziej ceni sobie jednak to, że dzięki uczestnictwu w programie nawiązał nowe znajomości i podszlifował język angielski.

- To bardzo użyteczny program dla wszystkich uczniów. Przyjeżdżamy do innego kraju, poznajemy inną kulturę, inne zwyczaje. Pracujemy nad swoim językiem angielskim, zawiązujemy międzynarodowe przyjaźnie. Ja i wielu moich przyjaciół nie lubimy matematyki. Ale jej nauka w języku angielskim jest atrakcyjna, pozwala ją poznać od innej strony – opowiada. - A Słupsk bardzo mi się podoba, ludzie są tu mili i przyjaźnie nastawieni. Podobnie, jak w Gdańsku i Ustce.

Mimo, że Kivac’iem wstrząsnęły wieści o katastrofalnych trzęsieniach ziemi w Turcji, był w stanie kontynuować uczestnictwo w lingua mathematica.

- Pochodzę z europejskiej części Turcji, więc ten rejon nie został tak dotknięty skutkami trzęsień ziemi, ale wszyscy byliśmy zrozpaczeni, kiedy usłyszeliśmy o tych tragicznych wydarzeniach. Skupiliśmy się jednak na realizacji projektu – podkreśla.

Natalia Kwiatek z klasy III B II LO w Słupsku także uważa projekt za niezwykle udany.

- To było ciekawe doświadczenie, w którym warto było wziąć udział, bo mogliśmy poznać kulturę przyjezdnych, ale też podszkolić język. Bardzo dużo daje łamanie takiej bariery językowej. A oprowadzając obcokrajowców po okolicy sami tak naprawdę poznawaliśmy ją na nowo - braliśmy udział w grze miejskiej, szukaliśmy słupskich niedźwiadków. Goście z Turcji spróbowali także polskiego kebaba, który bardzo im smakował. To była przygoda, ale też wyzwanie – ocenia słupska uczennica.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza