Po dwukrotnej operacji więzadeł krzyżowych w prawej nodze Mateusz Kowalczyk miał długą przerwę od piłki. Był przymierzany do Czarnych Żagań, ale otrzymał konkretną propozycję z Kotwicy Kołobrzeg od Wojciecha Polakowskiego, byłego trenera Gryfa. Pojechał na testy. W sobotę wziął udział w meczu pierwszego i drugiego zespołu. Występował 90 minut w bramce pierwszej drużyny i najprawdopodobniej tak już będzie w rundzie wiosennej. Na razie pozostanie tam przez 14 dni na okresie próbnym.
Polakowski zna Kowalczyka z Gryfa, teraz będzie znów mógł postawić na tego bramkarza. Słupszczanin po okresie rehabilitacji będzie miał okazję udowodnić swoje umiejętności w zespole, który w perspektywie ma walkę o drugą ligę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?