Według prokuratury, Anna B. w październiku 2008 roku działała w zamiarze ewentualnym zabójstwa swojego dziecka.
W ósmym miesiącu ciąży urodziła żywe dziecko, ale nie udzieliła mu pomocy, naraziła na wyziębienie i bezpośrednio po porodzie wsadziła razem z pępowiną do foliowego worka na śmieci i schowała do szafki pod zlewozmywakiem. W ten sposób wywołała u syna ostre niedotlenienie. Skutkiem tego była śmierć.
To już drugi akt oskarżenia. W pierwszym, cofniętym przez sąd, prokuratura w zarzucie opisała, że do tragedii doszło po tym, gdy Anna B. przyjęła lek, powodujący przedwczesny poród. Kobieta odpowiada z wolnej stopy.
Jednak proces się nie rozpoczął, bo oskarżona słabła i przewracała się w sądzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?