Matura 2011: Zapanuj nad stresem

Choć każdy belfer powie, że jeśli jesteś odpowiednio do egzaminu przygotowany, to będziesz pewny siebie i bez nerwów zdasz, sprawa wcale nie jest taka prosta. Przez 12 lat nauki maturzysta ma już za sobą dwa egzaminy - kończący szkołę podstawową i gimnazjum. Choć z perspektywy 19-latka mogą się wydać one błahe, każdy 16-latek odpowie, że tak nie jest.

Zatem warto uświadomić sobie, że wiele ważnych egzaminów jest za maturzystą... jeszcze więcej przed nim. Przecież pięć lat studiów oznacza dziesięć sesji i obronę pracy magisterskiej. Zostańmy jednak przy maturze i stresem z nią związanym. Jak nad nim zapanować? Zapanować - a nie wyeliminować, bo stres jest niezbędny, by mobilizować do działania. Oto kilka podpowiedzi:

Matura już 4 maja. Dobrze rozplanuj czas, który pozostał Ci na naukę. Stwórz plan - rozpisz, kiedy, gdzie i czego będziesz się uczyć. Zaplanuj dokładnie i realizuj codziennie wszystkie punkty. Plan zmusi Cię do systematyczności i rzetelności.

Czytaj również: Matura 2011. Przygotuj się egzaminu z matematyki

Nie zapominaj o czasie na odpoczynek. Nie siedź wtedy przed komputerem - pójdź na spacer, na basen. Kiedy uprawiasz sport, nawet amatorsko, relaksuje się Twój umysł. Unikaj jednak imprez do rana - czas na świętowanie będzie po maturze. Nie przemęczaj teraz swojego organizmu.

Nie rezygnuj ze wszystkich przyjemności czy zajęć, które miałeś do tej pory. Żaden umysł nie zniesie absolutnego oddania nauce. Będzie przemęczony i mniej chłonny.

Wysypiaj się. Stara mądrość głosi, że w nocy wiedza "układa" się w głowie. A co, jeśli to prawda?

O maturze myśl tylko pozytywnie - każdy psycholog powie Ci, że pozytywne myślenie przynosi dobre efekty.

Dzień przed egzaminem przygotuj ubranie. Oczywiście, musi być eleganckie, ale również wygodne. Czy w za ciasnych spodniach wytrzymasz kilka godzin za biurkiem?

Przed egzaminem wyśpij się. Nie siedź do nocy nad książkami. Rano zjedz lekkie śniadanie. Nie objadaj się, ale nie idź do szkoły z pustym żołądkiem.

Rano użyj antyperspirantu. To pozwoli czuć się pewnie przez cały dzień.

Pamiętaj o oddychaniu podczas egzaminu. I nie śmiej się! Niektórzy ludzie, kiedy się denerwują, nieświadomie wstrzymują oddech. Tym samym mózg nie dostaje odpowiedniej dawki tlenu i nie może pracować na wysokich obrotach.

Kiedy będziesz stać przed salą, najlepiej nie bierz udziału w dyskusjach z innymi maturzystami. Giełda tematów nie ma już znaczenia. Najlepiej postać w ciszy, uspokoić emocje i skupić się. Nie słuchaj też, co kto umie - być może dowiesz się czegoś, co przeoczyłeś i wpadniesz w panikę. Zupełnie niepotrzebnie.

Na egzaminie ustnym może wydawać ci się, że masz pustkę w głowie. Nie panikuj. Powiedz egzaminatorom, że bardzo się denerwujesz. To rozładuje napięcie. Przeszukaj pamięć - jeśli się uczyłeś o danym zagadnieniu, znasz odpowiedź. Nie rezygnuj!

Podczas egzaminu pisemnego zajmij się najpierw tymi zadaniami, na które znasz odpowiedź. Trudniejsze zostaw na koniec.

Czytaj również: Matura - najczęstsze wpadki podczas egzaminów

Listę podpowiedzi układaliśmy ze ubiegłorocznymi maturzystami, którzy za sobą mają egzamin dojrzałości, a przed sobą... letnią sesję na studiach. Ciekawą radę na koniec ma Iwona Krajko, która studiuje dziś prawo. - Pamiętam, jak przed maturą się denerwowałam - mówi. - Szkolna pedagog zdradziła mi świetną metodę na walkę ze stresem. Choć najpierw się z tego śmiałam, zadziałało. To nic trudnego - trzeba wyobrazić sobie maturę jak film, puszczany klatka po klatce. Jak idziemy do szkoły ubrani na galowo, spotykamy znajomych, czekamy przed salą, zaczynamy prezentację. Wyobrażałam sobie to kilka razy i dzięki temu na maturze miałam wrażenie, jakbym już to przeżyła! To bardzo uspokaja - zapewnia.

Jeśli jednak stres wciąż Cię przerasta, nie pozwala spokojnie się uczyć, poproś o pomoc psychologa. Nigdy nie eksperymentuj sam z lekami czy środkami uspokajającymi.

Źródło: Matura 2011: Stres miej pod kontrolą