Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz o cztery ligowe punkty. Czarni zagrają z GKS Tychy

Michał Piątkowski
Łukasz Capar
STK Czarni zmierzą się z bezpośrednim rywalem w tabeli. Ich ewentualna wygrana w Tychach może otworzyć im szansę do przewagi parkietu w pierwszej rundzie playoff.

W ligowej tabeli zapanował niesamowity ścisk. STK Czarni, Polonia Leszno, WKK Wrocław oraz GKS Tychy mają na swoim koncie dokładnie 27 rozegranych spotkań oraz 42 punkty. Walka o czwarte miejsce nabiera rumieńców, a tegoroczne rozgrywki już nie raz ukazywały jak ważna jest przewaga własnego parkietu. Podopieczni Mantasa Cesnauskisa zaprezentowali w zeszłej kolejce chyba najlepszą koszykówkę w tym sezonie. Nie tylko pokonali obecnego lidera rozgrywek, ale pokazali też niesamowity chart ducha oraz jedność jaka panuje w słupskiej drużynie. Koszykarze ze Słupska pokonując tak silnego rywala wysłali jasny sygnał, że są w tym sezonie w stanie grać o najwyższe cele. Ich przeciwnicy gorzej wspominać będą ostatnią kolejkę, w której znacząco ulegli Pogoni Prudnik. W pierwszym meczu obydwu zespołów lepszy okazał się GKS, który pokonał Czarnych w hali Gryfia 76:72.

Słupszczanie są w znakomitych nastrojach, a ich fani wierzą, że zwycięstwo ze Śląskiem nakręci zespół do kolejnych zwycięstw. W spotkaniu z wrocławianami w słupskim zespole ciężko znaleźć słabe punkty. Po raz kolejny bardzo dobrze grą zespołu dowodził Adrian Kordalski. Pewni w ataku byli Wojciech Jakubiak oraz Szymon Rduch, a pod koszem swoje warunki wykorzystywał Damian Cechniak. Mimo, iż w ataku słabszy mecz zanotował Patryk Pełka, to przyznać mu trzeba, że nie tylko świetnie zbierał piłki, ale też bardzo dobrze wyglądał w obronie, gdzie radzić sobie musiał bez swojego zmiennika – Szymona Długosza. Brawa należą się także Patrykowi Wieczorkowi. Rezerwowy rozgrywający, dał naprawdę dobrą zmianę, a jego dwie trójki bardzo pomogły słupszczanom w ofensywie.

GKS Tychy to drużyna, która znakomicie spisuję się na własnym parkiecie. Gospodarze sobotniego starcia, do tej pory tylko trzykrotnie przegrali na własnym parkiecie, a aż dziesięciokrotnie okazywali się lepsi. Liderem zespołu jest były zawodnik jeszcze ekstraklasowych Czarnych Michał Jankowski. Charakterny rzucający notuję w tym sezonie średnie na poziomie ponad 16, 5 punktów, prawie 4 zbiórek oraz 2 asyst na mecz. Jak groźnym potrafi być strzelcem pokazał chociażby jego ostatnie mecz, kiedy w Prudniku zdobył 33

punkty, trafiając dziewięć rzutów za trzy punkty. Drugim liderem zespołu jest także były zawodnik ekstraklasy Paweł Zmarlak. Silny skrzydłowy notuję w tym sezonie 13,8 punktu oraz 8,3 zbiórki w każdym ligowym spotkaniu.

Czy Czarni pójdą za ciosem i po wygranej z liderem, zwyciężą w kolejnym ligowym spotkaniu? A może to gospodarze drugi raz w tym sezonie pokonają słupskich Czarnych? Początek spotkania w sobotę (16 marzec) o godzinie 18 w Tychach.

Pozostałe spotkania:

SKK Siedlce – Pogoń Prudnik
Polonia Leszno – Górnik Wałbrzych
Znicz Pruszków – WKK Wrocław
Polfarmex Kutno – Sokół Łańcut
AZS AGH Kraków – Biofarm Poznań
Syntex Łowicz – Kotwica Kołobrzeg
Śląsk Wrocław – Astoria Bydgoszcz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza