O wezwaniu pogotowie powiadomiło policję.
- Mężczyzna twierdzi, że ktoś go zaczepił i dźgnął nożem w plecy - informuje Henryk Semeniuk, komendant II Komisariatu Policji w Słupsku. Rannego przewieziono do szpitala na Obrońców Wybrzeża i po opatrzeniu - jak się okazało powierzchownej rany - odwieziono do domu.
Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że 38 latek mógł zostać dźgnięty nożem podczas rodzinnej kłótni.
- Docierają do nas takie sygnały. Na razie to ustalamy - informuje komendant.
Policja skupia się na wstępnych czynnościach śledczych. Nie przesłuchała jeszcze członków rodziny rannego, ponieważ ta nie chce współpracować z policją i odmawia składania zeznań. Wczoraj w miejsce sobotniego zdarzenia został wysłany patrol. Nie zastał jednak domowników.
- Mężczyzna miał sam się do nas zgłosić. Nie zjawiał się więc wysłałem tam policjantów ale ci nikogo nie zastali w domu. Podejrzewamy, że się gdzieś przeprowadzili - informuje komendant.
Ranny mężczyzna nie chciał zgłaszać zdarzenia policji. Rana kłuta jest powierzchowna. Jeśli mężczyzna zmieni zdanie, może dochodzić sprawiedliwości na drodze oskarżenia prywatnego. Nie wykluczone, że jeśli się pojawi na II Komisariacie w Słupsku, który bada trą sprawę i złoży zeznania sprawa trafi do prokuratury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
