Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna ukradł i rozbił usteckim policjantom radiowóz

Grzegorz Hilarecki
Archiwum
Dziś (1 sierpnia) nad ranem w Ustce na ulicy Darłowskiej podczas interwencji dwaj miejscowi funkcjonariusze stracili radiowóz, do którego wsiadł pijany mężczyzna i zaczął uciekać.

Po kilkuset metrach zatrzymał się po uderzeniu w dwa zaparkowane auta. - Te są uszkodzone, a radiowóz ma wgięty prawy błotnik. Sprawca za to zapłaci - poinformował nas Grzegorz Gadoś, komendant usteckiej policji.

Sprawcom, bo jak się okazało jest ich dwóch (mają 20 i 21 lat) grozi do 5 lat więzienia, bowiem ich lista przewinień jest dłuższa. Około godziny piątej nad ranem mężczyźni na widok przejeżdżającego radiowozu zaczęli machać w kierunku policjantów. Gdy auto podjechało, jeden kopnął w radiowóz i zaczął uciekać.

Policjanci udali się w pościg. W tym czasie, drugi z mężczyzn - jak podaje policja w komunikacie, dotąd zachowujący się spokojnie: "wykorzystał fakt, że policjanci byli zaabsorbowani zatrzymaniem jego agresywnego kolegi wsiadł do radiowozu i po przejechaniu kilkuset metrów uderzył w dwa zaparkowane pojazdy. Natychmiast został zatrzymany".

Obaj mężczyźni byli nietrzeźwi (jeszcze trzeźwieją w policyjnym areszcie). W przyszłości odpowiedzą przed sądem za popełnione przestępstwa (znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów, jazda po pijanemu, spowodowanie kolizji), za które grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Policja też ma sprawdzić, czy usteccy funkcjonariusze zachowali się podczas interwencji jak należy, wszak zostawili kluczyki w aucie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza