Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna znaleziony martwy na Lelewela został brutalnie pobity

Magdalena Olechnowicz
Policja w nocy z piątku na sobotę otrzymała informację, że w mieszkaniu przy ul. Lelewela, w bloku powszechnie nazywanym "czeczenią", znajduje się ciało mężczyzny.
Policja w nocy z piątku na sobotę otrzymała informację, że w mieszkaniu przy ul. Lelewela, w bloku powszechnie nazywanym "czeczenią", znajduje się ciało mężczyzny. Fot. archiwum
Mężczyzna, którego ciało znaleziono w weekend w mieszkaniu przy ul. Lelewela, najprawdopodobniej został brutalnie pobity. Wskazują na to wyniki sekcji zwłok. Sprawca nie został jeszcze zatrzymany.

Przypomnijmy, że o zdarzeniu pisaliśmy na portalu gp24.pl w sobotę. Policja w nocy z piątku na sobotę otrzymała informację, że w mieszkaniu przy ul. Lelewela, w bloku powszechnie nazywanym "czeczenią", znajduje się ciało mężczyzny. Na miejsce pojechały wszystkie służby: policja, prokurator, pogotowie oraz straż pożarna, która oświetlała teren.

Okazało się, że denat to 57-letni słupszczanin, który tam mieszkał.

- Zakwalifikowaliśmy to zdarzenie jako pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Co prawda, protokołu z sekcji zwłok jeszcze nie mamy, ale wstępne opinie na to wskazują - mówi Maria Pawłyna, prokurator rejonowy w Słupsku.

Zaraz po zdarzeniu, w tym samym budynku, zatrzymano do wyjaśnienia trzy osoby - dwóch mężczyzn i
kobietę. Po przesłuchaniu wypuszczono wszystkich.

- Nikomu nie przedstawiliśmy zarzutów. Nikt nie został zatrzymany. Śledztwo trwa. Zabezpieczyliśmy wszystkie ślady. Prowadzone będą ich badania biologiczne - mówi prokurator Pawłyna.

Wiadomo, że zgon mężczyzny nastąpił w nocy z piątku na sobotę, czyli w tym samym dniu, kiedy ciało zostało znalezione. prokurator zaznacza, że w mieszkaniu nie było żadnych śladów kradzieży, czy włamania.

Sprawca, jeśli zostanie zatrzymany, odpowie z artykułu 156 Kodeksu karnego, który mówi, że jeśli skutkiem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest śmierć człowieka, to sprawcy grozi od 2 do 12 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza