Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miał 2 promile i przewoził w cysternie 36 tys. litrów gazu

KWP Gdańsk/red
Policjanci ruchu drogowego zatrzymali nietrzeźwego kierowcę cysterny, który będąc pod wpływem 2 promili alkoholu przewoził w cysternie 36 tys. litrów gazu propan – butan. Mężczyzna jechał pod prąd, nie zatrzymał się do kontroli a następnie wjechał w sygnalizator świetlny.

W poniedziałek (29.05) w nocy dyżurny komendy miejskiej został powiadomiony o tym, że ul. Bażyńskiego w Gdańsku jedzie kierowca ciężarówki, który łamie przepisy ruchu drogowego i najprawdopodobniej jest nietrzeźwy. Dyżurny natychmiast na miejsce wysłał policjantów ruchu drogowego. Na ul. Wita Stwosza w Gdańsku funkcjonariusze zauważyli kierowcę cysterny, który jechał pod prąd. Policjanci dali mężczyźnie wyraźne sygnały do zatrzymania. Kierowca nie zastosował się do nich i zaczął uciekać. Na skrzyżowaniu ul. Wita Stwosza i Derdowskiego wjechał autem w sygnalizator drogowy.

Policjanci wysiedli z radiowozu i podbiegli do kierowcy cysterny. Od 33-letniego mieszkańca powiatu wejherowskiego wyczuwalny był alkohol. Podczas zatrzymania mężczyzna był agresywny, nie stosował się do poleceń i kopnął policjanta. 33-latkowi założono kajdanki i umieszczono w radiowozie. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że miał w wydychanym powietrzu 2 promile alkoholu. W takim stanie przewoził w cysternie 36 tys. litrów gazu propan – butan.

33-latek został doprowadzony do policyjnego aresztu, a samochód ciężarowy z cysterną został przekazany jego zmiennikowi, który przyjechał na miejsce zdarzenia.

Za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Do 2 lat pozbawienia wolności, utrata uprawnień do kierowania oraz wysoka grzywna grozi mu za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. 33- latek odpowie też za szereg wykroczeń drogowych, za które sąd może ukarać go grzywną do 5 tys. zł.

Oglądaj także: Auto w rowie

Przeczytaj także na GP24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza