Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miastecki park po remoncie, a wygląda jak stary

Andrzej Gurba [email protected]
Niedoróbki na placu w Miastku. – To jakaś fuszerka – mówią ludzie.
Niedoróbki na placu w Miastku. – To jakaś fuszerka – mówią ludzie. Andrzej Gurba
Komisja rewizyjna miasteckiej rady zakończyła kontrolę przebudowy miasteckiego parku. Stwierdziła nieprawidłowości i uchybienia. Ratusz odniesie się do nich, ale później.

Park miejski oddano do użytku z dużym poślizgiem. Wykonawcy naliczono karę umowną. Protokół odbioru jest z 3 grudnia ubiegłego roku, kiedy leżał już duży śnieg.

Te wszystkie elementy zdecydowały, że komisja rewizyjna rozpoczęła kontrolę. Nie wniesiono uwag do przepro­wa­- dzenia procedury konkursowej, ale do jakości, terminowości wykonania prac oraz postępowania urzędników już tak.

- Protokół odbioru z 3 grudnia w części jest bardzo ogólnikowy, a w parku nie wykonano wielu prac, których w dokumencie nie wykazano. To: częściowy brak płytek i fug na fontannie i jej otoczeniu, częściowy brak kostki polbrukowej przy wykończeniach chodnikowych, brak barierek - wyliczają członkowie komisji rewizyjnej.

Dalej komisja stwierdza, że oświadczenie kierownika budowy o doprowadzeniu do należytego stanu i porządku terenu budowy po jej zakończeniu było niezgodne ze stanem faktycznym.

- Teren budowy został doprowadzony do porządku dopiero na początku 2011 roku - oznajmia Jolanta Chmielewska, przewodnicząca komisji rewizyjnej. Komisja ustaliła też, że barierki przy fontannie zamontowano w pierwszym tygodniu maja tego roku, a nie zostały one wykazane do uzupełnienia w protokole odbioru z 3 grudnia ubiegłego roku.

- Uważamy, że odbiór z 3 grudnia powinien być warunkowy, gdyż panujące w tym czasie warunki atmosferyczne nie pozwalały na rzetelny i dokładny odbiór inwestycji. Park w tym czasie był pokryty śniegiem - oznajmia Chmielewska. Termin odbioru ma znaczenie dla wysokości kary umownej.

Ratusz naliczył ją w kwocie 85 tysięcy złotych. Komisja ustaliła, że wykonawca, Firma Handlowo-Usługowa Janusza Richtera, jest winien ratuszowi (stan na 6 maja) nieco ponad 37 tysięcy złotych. - Obecnie jest to jeszcze tylko 5 tysięcy złotych - mówi Tomasz Zielonka, wiceburmistrz Miastka.

Komisja rewizyjna w swoich wnioskach stwierdziła, że w świetle wykazanych braków i niedociągnięć inżynier kontraktu nie wywiązywał się należycie z obowiązku nadzoru.

Tomasz Zielonka, wiceburmistrz Miastka, poprosił nas na początku o czas do zapoznania się z wnioskami komisji rewizyjnej. Zadzwoniliśmy do niego po dwóch dniach.

- Do stwierdzeń komisji rewizyjnej odniesiemy się na piśmie i złożymy je w biurze rady. Muszę skonsultować kilka spraw z wydziałem infrastruktury technicznej
- mówi Zielonka. Wrócimy do sprawy, kiedy gotowe będą odpowiedzi ratusza.
W tych dniach ma odbyć się przegląd gwarancyjny parku. Już wiadomo, że w niektórych miejscach jest luźna kostka. Do odebrania w parku zostały jeszcze nasadzenia zieleni i prace na cokole pod pomnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza