Miasteccy farmaceuci od kilku tygodni zapowiadają, że z początkiem nowego roku przestają pełnić nocne dyżury.
– W nocy jest co najwyżej kilku klientów. Przychodzą głównie po prezerwatywy, leki przeciwbólowe, testy ciążowe, a nawet po kremy. Nie są to artykuły pierwszej potrzeby. A poza tym prezerwatywy czy tabletki przeciwbólowe można kupić też w innych miejscach – zauważa Maria Paturej, właścicielka dwóch aptek w Miastku. Aptekarze nie ukrywają, że ich decyzja ma podłoże ekonomiczne. – Nie opłaca się nam pełnić dyżurów. Przy tym nasza decyzja nie stanowi zagrożenia dla mieszkańców, co próbuje się wszystkim wmówić – oznajmiają farmaceuci.
Ostatnie słowa aptekarze kierują do radnych powiatowych z Bytowa i miejskich z Miastka, którzy formalnie sprzeciwili się już decyzji farmaceutów. Największe znaczenie ma w tej sprawie stanowisko Rady Powiatu Bytowskiego, bo zgodnie z przepisami to powiat odpowiada za bezpieczeństwo lekowe. Na przedświątecznej sesji rada podjęła uchwałę, zgodnie z którą apteki w Miastku powinny pełnić nocne dyżury w nowym roku tak, jak do tej pory.
– Nie zmieniamy swojego stanowiska. Uważamy, że nocne dyżury są potrzebne z punktu widzenia bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców. Działamy zresztą zgodnie z odczuciem zdecydowanej większości mieszkańców Miastka – mówi Jacek Żmuda-Trzebiatowski, starosta bytowski.
W tej sprawie odbyło się kilka okrągłych stołów. Nie doszło jednak do porozumienia. – Niezrozumiały jest dla nas upór radnych i starosty. Nie docierają do nich racjonalne argumenty. W tej sprawie z ich strony jest więcej polityki niż rzeczywistej troski o pacjentów. Przecież z poważnymi zachorowaniami nikt nie idzie do apteki, tylko do szpitala. W Człuchowie apteki są czynne do godziny 22 – mówią miasteccy farmaceuci.
Apteki w Miastku od najbliższego piątku, każdego dnia, włącznie z niedzielami i świętami, będą pełnić dyżur tylko do godz. 22. Pracę zaczną od godz. 8.
– Do 22 pracować będzie tylko dyżurująca apteka. Inne do godz. 18 czy 20, w zależności od indywidualnego rozkładu godzin pracy – uściślają farmaceuci. I dodają. – Praktyka pokaże, że to wystarczy.
Starosta bytowski zapowiada, że zleci przygotowanie prawnej analizy dotyczącej niepodporządkowania się aptekarzy uchwale rady powiatu.
– Od niej uzależniam dalsze kroki prawne – mówi Jacek Żmuda-Trzebiatowski. Zdania prawników, czy powiatowa uchwała o nocnych dyżurach jest wiążąca dla aptekarzy, są podzielone.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?