Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miastko. Tory dla quadów i motocykli będą gotowe już w maju

Andrzej Gurba
Wytyczanie trasy dla terenówek i quadów w Miastku.
Wytyczanie trasy dla terenówek i quadów w Miastku. Andrzej Gurba
Miasteccy amatorzy motocrossu, fani quadów i terenówek mają powód do radości. Po majowym rajdzie Magam Trophy będzie można korzystać za darmo z prywatnego toru na czterdziestu hektarach.

Prolog tegorocznej majowej edycji słynnego rajdu Magam Trophy odbędzie się na terenach przy strzelnicy myśliwskiej między Miastkiem a Wołczą Wielką. Po rajdzie zostaną gotowe tory, które dzierżawca gruntu udostępni wszystkim chętnym. I to za darmo.

- Na początku tygodnia wchodzi ciężki sprzęt, który wytyczy trasy. Planujemy wykonanie prawie czterokilometrowego odcinka. Teren jest zróżnicowany. Są górki, pagórki, woda, ale i tak jeszcze go utrudnimy. Po rajdzie wszystko zostanie. Każdy, kto ma samochód terenowy, quada czy motor crossowy, będzie mógł się tu wyszaleć. Bez żadnych opłat - mówi Tomasz Borowski, dyrektor organizacyjny rajdu Magam Trophy.

Czterdzieści hektarów od gminy wydzierżawiła spółka Magam Sport. Jej właścicielem jest Wojciech Gołębiowski, główny organizator rajdu.

- Z toru będzie można korzystać na własną odpowiedzialność. Nie będzie tu żadnej budki z dozorem - oznajmia Gołębiowski. Zdradza, że dzierżawa jest na trzy lata. - Tak krótki okres wyklucza poważniejsze i stałe inwestycje w ten teren. Zobaczymy, czy będzie zainteresowanie torem. Nie wykluczam, że zorganizujemy tu też inne zawody niż Magam Trophy - mówi Gołębiowski.

Grunty, które teraz dzierżawi Magam Sport, w części zarezerwowane są na budowę obwodnicy. I choćby z tego powodu trudno byłoby trwale w nie inwestować.

Fani ekstremalnej jazdy już się cieszą. W okolicy nie ma takich torów.

- Szalejemy po lasach. Wiemy, że to zakazane, ale innych miejsc nie ma. Przecież nie będziemy jeździli quadami po asfalcie - mówi Piotr, właściciel quada z Miastka.
Tory dla quadów powstaną też za kilka miesięcy w Bytowie. Miejscowe nadleśnictwo przekazało na ten cel 10 hektarów gruntów przy dawnym zakładzie Inmark, niedaleko Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Projekt pilotują przedsiębiorca Henryk Wiczkowski i Lokalna Organizacja Turystyczna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza