Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto chce przejąć port

Marcin Prusak [email protected]
Czesława Christowa
Czesława Christowa
Już w przyszłym roku ustecki port może należeć do miasta. Za kilka tygodni władze kurortu zaczną starać się o przejęcie go na własność.

To dla miasta wielka szansa, ale i zagrożenie dla kasy.

O konieczności przejęcia portu na własność władze kurortu przekonały się po stworzeniu strategii rozwoju usteckiego portu do 2021 roku. Opracowali go naukowcy pod przewodnictwem prof. Czesławy Christowej z Akademii Morskiej w Szczecinie.

- Port przynosi rocznie dochody w wysokości około miliona złotych. Przewidujemy, że utrzymanie zarządu portu będzie tańsze - mówi Marek Kurowski, wiceburmistrz Ustki.

- O pieniądze na remonty będziemy starali się z Unii Europejskiej.
Ustka chce przejąć nabrzeża i zabudowania portowe. Akwen i nawigacja nadal będzie w administracji słupskiego Urzędu Morskiego.

Co z rybakami?

Autorzy strategii rozwoju portu stwierdzili, że do 2021 roku flota rybacka bazująca w Ustce powinna być zdecydowanie mniej liczna. Zapewniają jednak, że funkcje rybackie portu powinny być zachowane.

Czesława Christowa

Rozmowa z prof. Czesławą Christową z Akademii Morskiej w Szczecinie
Budowanie mariny na 500 miejsc jest bez sensu

- Czy ustecki port ma szansę na przetrwanie w konkurencji z wielkimi portami, na przykład Kołobrzegiem?

- Ustka ma szansę przetrwać jako port lokalny, a nie międzynarodowy. W przyszłości miasto będzie się rozwijać i mieć coraz więcej mieszkańców oraz turystów. Tym ludziom trzeba będzie dostarczyć zaopatrzenie. Samymi samochodami nie da się tego zrobić. Pozostaje transport od strony morza.

- Wielu specjalistów morskich twierdzi, że czasy portu handlowego w Ustce dawno już minęły. Do tak małego portu mogą wpłynąć tylko statki o małym tonażu, które są nieopłacalne?

- Nowoczesne statki są coraz bardziej płaskodenne i mogą wpływać do coraz płytszych portów. Nie twierdzę, że stanie się to w ciągu roku lub dwóch, ale wkrótce zaczną przypływać także do Ustki po towary i z towarem. To nie będzie węgiel, jak kiedyś, ale towary drobnicowe. Kontenery, ryby, przetwory rybne.

Przestrzegam też przed budowaniem apartamentowców w porcie. W ten sposób zniszczymy nieodwracalnie drogą infrastrukturę portową. Ponadto zmiany klimatyczne powodują, że poziom wody się podnosi. To może zagrozić mieszkańcom budynków w porcie.

- Czy budowa mariny na 500 jachtów w Ustce ma sens?

- Nie widzę sensu tak wielkiej przystani dla jachtów. Na najbliższe 10 lat starczy marina na 150, 200 jednostek. Bo więcej do Ustki nie przypłynie. Trzeba zostawić tylko możliwość do rozbudowy tej przystani, bo polskie społeczeństwo będzie się bogaciło i zacznie kupować jachty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza