Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto chce sprzedać teren po ogródkach przy ul. Dąbrówki

Marcin Markowski [email protected]
Miasto chce sprzedać teren po ogródkach przy ul. Dąbrówki. Mają tu powstać bloki mieszkalne.
Miasto chce sprzedać teren po ogródkach przy ul. Dąbrówki. Mają tu powstać bloki mieszkalne. Fot. Kamil Nagórek
Ogródki przy ulicy Dąbrówki w Słupsku stały się miejscem regularnych libacji alkoholowych. Mieszkańcy chcieliby, żeby miasto ogrodziło je i wydzierżawiło mieszkańcom, by znów mogli sadzić kwiaty i uprawiać warzywa.

Podczas naszej wizyty na ulicy Dąbrówki w Słupsku wię­k­szość jej mieszkańców narzekała na zaniedbane tereny po ogródkach, które kiedyś uprawiali lokatorzy pobliskich ulic. Kilka lat temu ich ogrodzenia zostały zniszczone. Przechodnie mogą zobaczyć między krzakami i drzewami rozrzucone śmieci i mnóstwo pustych butelek po tanich alkoholach.

- Kiedy mieszkańcy uprawiali ogródki, ta ulica była znacznie bardziej urokliwa. Kiedy przechodziło się wzdłuż ulicy, czuć było rosnące kwiaty. Ludzie uprawiali tu warzywa i drzewa owocowe - mówi pani Jadwiga, mieszkanka ulicy.

- Dzisiaj ogródki to obraz nędzy i rozpaczy. Teraz są one miejscem, w którym codziennie spotykają się pijacy z całej okolicy. Kiedy jest cieplej, odbywają się tutaj między krzakami prawdziwe libacje alkoholowe. Widzę to wszystko z okna. Te ogródki są fatalną wizytówką naszej ulicy.
Zdaniem mieszkańców, pijacy zachowują się bardzo głośno.

- Menele z całej okolicy upodobali sobie to miejsce. W jednym z ogródków poustawiali stare krzesła i stolik i tak piją tanie wina - dodaje sąsiadka pani Jadwigi.
- Widok jest okropny. Latem piją tam przez całe noce. Głośno się zachowują. Sama boję się chodzić wieczorem na spacer z psem.

Mieszkańcy ul. Dąbrówki uważają, że miasto powinno wreszcie zająć się tym terenem. Według nich, ogródki w pierwszej kolejności trzeba ogrodzić, by nie przesiadywali tam pijacy.

- Skoro kiedyś działki uprawiali mieszkańcy, to może warto znów im to umożliwić - mówi Piotr Pancewicz, mieszkaniec. - Miasto mogłoby uporządkować ten teren i wydzierżawić go nam. Na pewno znalazłoby się kilku lokatorów, którzy chcieliby sobie pod domem zasadzić kwiaty i posiać trawę. Szkoda, żeby to miejsce było takie zaniedbane jak przez ostatnie lata.

Zapytaliśmy słupskich urzędników, jakie plany mają względem terenu po działkach. Dowiedzieliśmy się, że na pewno nie planuje się przywrócenia ogrodów. - Działka, na której znajdowały się ogródki, w tym roku zostanie wystawiona na sprzedaż - usłyszeliśmy w biurze prasowym prezydenta Słupska. - Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego ma ona zostać przeznaczona pod zabudowę wielorodzinną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza