Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto Koszalin może stracić krocie za czynsze komunalne

Rafał Czabrowski [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. sxc.hu
Niedopatrzenie urzędników koszalińskiego magistratu daje podstawę roszczeniową lokatorom mieszkań komunalnych.
Niedopatrzenie urzędników koszalińskiego magistratu daje podstawę roszczeniową lokatorom mieszkań komunalnych.
Koszaliński ratusz może mieć spore kłopoty. A to za sprawą uchwały rady miejskiej, na mocy której od czterech lat podnoszone są czynsze w lokalach komunalnych.

Miasto mogą czekać procesy sądowe.

Chodzi tu o uchwałę koszalińskich radnych, z dnia 20 grudnia 2007 r. w sprawie przyjęcia programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem Gminy Miasta Koszalin na lata 2007-2011.

Nie została ona ogłoszona w Dzienniku Urzędowym Województwa Zachodniopomorskiego. Brak takiej publikacji, może przyczynić się do unieważnienia uchwały. A co za tym idzie, pociągnąć za sobą lawinę pozwów o zwrot nadpłaconych czynszów. To właśnie na tę uchwałę powołuje się prezydent Koszalina podnosząc stawki w lokalach komunalnych.

Sytuacja jest o tyle ciekawa, że w podobnej sprawie, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie, w marcu 2010 roku unieważnił uchwałę szczecińskich rajców. Sąd uznał, że uchwała z lipca 2006 roku wprowadzająca podwyżki czynszów jest nieważna.

Co więcej, uchwała nie została opublikowana w dzienniku urzędowym, a więc jej zapisy nie obowiązują mieszkańców. Po wyroku sądu, do szczecińskiego magistratu oraz sądu wpłynęło setki pism z żądaniem zwrotu nadpłaconego czynszu. Prezydent Szczecina przyznał, że orzeczenie WSA może oznaczać zwrot mieszkańcom kilku milionów złotych.

Aby uniknąć podobnych sytuacji, wojewoda zachodniopomorski, w grudniu 2010 roku skierował pismo do gmin i miast. Czytamy w nim, że "programy gospodarowania mieszkaniowym zasobem gminy stanowią akty prawa miejscowego. A co za tym idzie powinny zostać ogłoszenie w wojewódzkim dzienniku urzędowym". Niestety uchwała koszalińskich rajców z 2007 roku, do tej pory nie została opublikowana.

Powiadomiliśmy o tym Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki. - Po informacji od "Głosu", iż Rada Miasta Koszalin do chwili obecnej nie dokonała odpowiednich zmian w uchwale XVIII/178/2007, do władz Gminy Koszalin zostanie skierowane pismo informujące o potrzebie dostosowania przepisów uchwały do stanu zgodnego z prawem - mówi Kamilla Grobicka - Madej, dyrektor Wydziału Nadzoru i Kontroli Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie.

Jednocześnie dodaje, że rozważona zostanie możliwość unieważnienia uchwały w drodze postępowania sądowo-administracyjnego. Według Kamilli Grobickiej - Madejniej, na razie nie można mówić o tym, czy uchwała jest nieważna. O tym zdecydować może tylko sąd administracyjny.

Poprosiliśmy o komentarz Piotra Jedlińskiego, prezydenta Koszalina: - 2007 roku, kiedy program został uchwalony nie było praktyki i wykładni, aby go publikować. W świetle przepisów nie był to akt prawa miejscowego. Zlecę teraz naszym prawnikom, aby sprawdzili całą sprawę.

Niedopatrzenie urzędników koszalińskiego magistratu daje podstawę roszczeniową lokatorom mieszkań komunalnych. Mogą oni samodzielnie wystąpić ze skargą do sądu o unieważnienie uchwały. A gra jest warta świeczki. Chodzi o prawie dwa miliony złotych.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza