Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto pomaga pogorzelcom i prosi o pomoc słupszczan

Daniel Klusek
Miasto pomaga pogorzelcom i prosi o pomoc słupszczan.
Miasto pomaga pogorzelcom i prosi o pomoc słupszczan. Internauta
Do sześciu tysięcy złotych na osobę i miejsce w internacie dostaną słupszczanie, którzy ucierpieli w wyniku niedzielnego wybuchu gazu przy ul. Krasińskiego 14.
Akcja ratunkowa przy ul. Krasińskiego 14 w SłupskuAkcja ratunkowa przy ul. Krasińskiego 14 w Słupsku.

Akcja ratunkowa przy ul. Krasińskiego 14 w Słupsku

W wyniku wybuchu i pożaru kamienica przy ul. Krasińskiego 14 nadaje się do rozbiórki. To oznacza, że 25 osób, które mieszkały w tym budynku, zostało bez dachu nad głową. W należącej do miasta kamienicy było 10 mieszkań - osiem komunalnych i dwa socjalne.

Zobacz również: Wybuch gazu w kamienicy przy ul. Krasińskiego 14 w Słupsku [raport, zdjęcia, wideo]

- Mieszkańcy przy pomocy strażaków mogli wynieść swoje rzeczy, które nie zostały strawione przez pożar, a potem nie ucierpiały podczas akcji ratunkowej - mówił wiceprezydent Słupska Andrzej Kaczmarczyk po posiedzeniu sztabu kryzysowego, który kilka godzin po pożarze odbył się w ratuszu.

- Te wartościowe przedmioty to dokumenty, pieniądze, biżuteria, ale też pościel, ręczniki czy ubrania. Wybuch i pożar miały miejsce w środku nocy, ludzie wybiegali z budynku w tym, w czym spali.

Miasto dla wszystkich poszkodowanych już w nocy z soboty na niedzielę przygotowało miejsca w internatach i bursach szkolnych.

- Zostaną tam tak długo, jak będzie trzeba - zapowiadał Andrzej Kaczmarczyk.

Zapewniał również, że miasto będzie szukać dla poszkodowanych docelowych mieszkań.

- Nie mamy teraz wolnych 10 mieszkań, ale je znajdziemy - mówił wiceprezydent. - To jest kwestia tygodni, najwyżej miesięcy.

Dzisiaj (28 kwietnia) lokatorzy mogli też liczyć na darmowe posiłki. Urzędnicy na bieżąco dostarczali im też gorące napoje. Już w nocy na podwórku stanął namiot, w którym poszkodowani lokatorzy mogli się schronić.

Miejski Zakład Komunikacji podstawił na miejsce również autobus. Pogorzelcy mogą też skorzystać z opieki medycznej i psychologicznej. Już dzisiaj pierwsi z nich dostaną od miasta zapomogi.

- Pracownicy socjalni z każdą z tych osób przeprowadzą wywiady środowiskowe. Poszkodowani dostaną od trzech do sześciu tysięcy złotych na osobę - zapowiada Violetta Karwalska, dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego w Słupsku. - Pieniądze będą pochodzić z budżetu miasta.
Andrzej Kaczmarczyk zaapelował też o pomoc dla poszkodowanych.

- Potrzebne jest im praktycznie wszystko: pościel, koce, kołdry, poduszki, meble - wymieniał wiceprezydent.

- Niezależnie od pomocy administracyjnej, proszę wszystkich słupszczan, wszystkich ludzi dobrej woli, aby też pomogli potrzebującym.

Chęć pomocy można zgłaszać do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza