Chodzi o operację finansową i odroczenie spłaty obligacji zaciągniętych w kwietniu 2011 roku za rządów Macieja Kobylińskiego. Wtedy rada zgodziła się na pożyczenie od banku 40 milionów złotych. Miały być wydane na inwestycje i spłacone w latach 2011-2021. Zgodnie z planem w przyszłym roku i kolejnym samorząd musiałby wysupłać aż 16 milionów złotych na wykup tych obligacji.
- Zdecydowałam się, na odroczenie spłaty. Długi oczywiście trzeba spłacać, ale robić to z głową. To decyzja strategiczna, która pozwoli nam rozwijać w najbliższych latach miasto, tak by rosła liczba mieszkańców i dochody miasta - tłumaczy pani prezydent.
- Bez tej decyzji w najbliższych dwóch latach nie było by inwestycji.
W uzasadnieniu uchwały czytamy: Proponowane zmiany mają charakter strategiczny dla Miasta Słupska i jego rozwoju, realizacji inwestycji oraz poziomu życia mieszkańców. Dają możliwość płynnej realizacji długoterminowych projektów. Pozwolą na absorpcję środków z budżetu Unii Europejskiej.”
Te 16 milionów ma być spłacone w latach 2027 i 2028. A poszły m.in. budowę hali lekkoatletycznej, dwa etapy modernizacji stadionu na Zielonej oraz kilka przebudów i zakupów UM.
Zobacz także: Krystyna Danilecka-Wojewódzka o decyzjach podatkowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?