Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miedziowy gigant szuka miejsca do inwestycji. Miasto nie odpowiada

Aleksander Radomski
Słupska Specjalna Strefa Ekonomiczna. (zdjęcie poglądowe)
Słupska Specjalna Strefa Ekonomiczna. (zdjęcie poglądowe) Archiwum
KGHM chce inwestować w zieloną energię . - To szansa dla Słupska - stwierdza czytelnik i pisze do prezydenta Biedronia.

Kompania Górniczo Hutnicza szuka miejsca pod nową inwestycję. Nie pod kolejną kopalnię. Miedziowy gigant planuje budowę fabryki ogniw fotowoltaicznych. Inwestycja ma być realizowana wspólnie z Instytutem Fraunhofera, największą europejską organizacją zajmującą się badaniami stosowanymi i ich wdrażaniem w przemyśle. O lokalizację fabryki u siebie walczą specjalne strefy ekonomiczne z całego kraju m.in. mielecka, tarnobrzeska i wałbrzyska.

Pod koniec maja Adam Gołębiowski ze Słupska znalazł informację na ten temat w internecie. Linka wysłał na ratuszowy adres mailowy prezydenta Biedronia, z myślą że przysłuży się to do rozpoczęcia starań do pozyskania przez miasto znaczącego inwestora dla Słupskiej Strefy Ekonomicznej. Po miesiącu.

- Nie wiem, czy z tą sprawą w urzędzie miejskim zrobiono cokolwiek - mówi Gołębiowski. - Ale wiem, że zielone miasto i zrównoważony rozwój to były dwa sztandarowe hasła podczas kampanii, a w ratuszu są przecież ludzie, którzy zajmują się takimi tematami na co dzień. Szkoda tylko, że pan prezydent nie odpowiedział. W końcu jest urzędnikiem i na oficjalnie przekazaną informację powinno się odesłać jakąś informację zwrotną.

W wydziale inwestycji słupskiego urzędu w piątek nic na ten temat nie wiedziano. Podobnie w wydział rozwoju gospodarczego i przedsiębiorczości, który wkrótce ma mieć nowego dyrektora.

- Nic na ten temat nie wiem, ale sprawdzę - przyznała Beata Maciejewska, pełnomocniczka prezydenta Słupska ds. zrównoważonego rozwoju i zielonej modernizacji miasta, by po chwili oddzwonić i wyjaśnić, że mail nie został przekazany ani do niej, ani do wiceprezydenta Biernackiego.

Jak nas zapewniono, skrzynkę [email protected] nie obsługują asystenci i sekretariat, ale bezpośrednio sam prezydent. W piątek był nieosiągalny.

Jak podaje "Rzeczpospolita", nie wiadomo, jakie ambicje w związku z uruchomieniem produkcji paneli fotowoltaicznych ma koncern, ale rynek mikroinstalacji ma szansę na dynamiczny rozwój. Ma to związek ze zmianą ustawy o odnawialnych źródłach energii i wsparciem prosumentów. Mowa o osobach, które będą same produkować prąd na własny użytek i nadwyżkę odsprzedawać do sieci za gwarantowaną cenę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza