Na terenie o powierzchni półtora hektara można znaleźć niemal 20 przedmiotów w rozmiarze XXL. Jest dwumetrowy pluszowy miś, wielki stół z krzesłem, ogromny trampek, gigantyczne owoce i grzyby, a nawet... muszla klozetowa, do której można wejść.
- Pochodzę z Ustki, ale od jakiegoś czasu mieszkam w Lęborku. W sezonie bardzo często odwiedzam zarówno Ustkę, jak i Łebę - mówi Arkadiusz Kaluga, właściciel parku rozrywki MegaLandia. - W Łebie jest kilka miejsc z wielkimi przedmiotami, w Ustce i okolicach takiej atrakcji dotychczas nie było, więc postanowiłem ją stworzyć. Pomysł narodził się już półtora roku temu. Teraz go zrealizowałem.
W najbliższych dniach w parku rozrywki pojawią się też ogromnych rozmiarów smoczek dziecięcy, kubek, butelka i kawał ciasta.
Ci, którzy lubią zabłądzić, mogą wejść do wielkiego labiryntu o powierzchni 600 metrów kwadratowych. Na mniejszych zwiedzających czekają nieco mniej skomplikowane przeszkody. Na pokonanie labiryntu trzeba zarezerwować od 10 do nawet ponad 20 minut.
Na dzieci czeka również wiele gier drewnianych, m.in. cymbergaj i flipery, a jeszcze w tym tygodniu pojawią się wielkie dmuchańce.
MegaLandię można odwiedzać siedem dni w tygodniu. W wakacje kasa czynna jest w godz. 9-19, we wrześniu w godz. 9-16. Być może park będzie funkcjonował również w październiku, wszystko zależy od pogody i zainteresowania zwiedzających.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?