Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowe Muzeum Historii Południowego Bałtyku w Bytowie

Andrzej Gurba
Makieta średniowiecznej osady w Bytowie.
Makieta średniowiecznej osady w Bytowie. Andrzej Gurba
Międzynarodowe Muzeum Historii Południowego Bałtyku to pomysł Bytowa, szwedzkiego Burlow i niemieckiego Anklam na wspólny szlak turystyczny z wieloma atrakcjami.

Kilka dni temu Leszek Waszkiewicz, wiceburmistrz Bytowa oraz Marian Gospodarek, dyrektor Bytowskiego Centrum Kultury byli w Szwecji, gdzie uzgadniali szczegóły przedsięwzięcia.

- W Bytowie planujemy stworzenie drewnianej średniowiecznej osady oraz urządzenie trzech krzyżackich sal w zamku - mówi Waszkiewicz.

Gospodarek dodaje, że krzyżackie sale znajdować będą się obok sali portretowej, tam gdzie teraz wiszą na ścianach poroża. - Zamek jest krzyżacki, a my nie mamy praktycznie żadnego wyposażenia z tamtego okresu. Oczywiste jest, że w większości będą to rekonstrukcje - oznajmia Gospodarek. Osada planowana jest na terenie dawnej smolarni.

Dlaczego Bytów wybrał na partnerów Burlow i Anklam? - Ze Szwedami nawiązaliśmy kontakt podczas konferencji w Gdańsku. Anklam to ich miasto partnerskie. Poszukaliśmy wspólnych punktów, no i tworzymy projekt - mówi Waszkiewicz.

Te styczności to, poza Bałtykiem, Krzyżacy i panowanie w Anklam pomorskich Gryfitów.

- Anklam to średniowieczne miasto. Płynie w nim rzeka Piana, która jest dawną niemiecko-szwedzką granicą. To atrakcja turystyczna, tak jak i zabytkowy młyn, gdzie ma powstać muzeum w ramach naszego projektu - przybliża przedsięwzięcie wiceburmistrz. W Burlow też jest młyn, z 1841 roku - od czasu do czasu czynny dla turystów. W nim powstanie kolejny oddział wspólnego muzeum.
Trzy miasta będą starały się o unijne pieniądze na projekt z programu Interreg. Fundusze dzieli bezpośrednio Bruksela, ale w Gdańsku jest biuro programu. - Naszą część projektu szacujemy na 270 tysięcy euro.

Podobnie jest w Burlow i Anklam. Wartość całego przedsięwzięcia wynosi więc około miliona euro.

Mamy czas do dziewiątego stycznia przyszłego roku na złożenie wniosku. Jeśli przejdzie, a jest na to duża szansa, to już w przyszłym roku rozpocznie się realizacja projektu - oznajmia Waszkiewicz.

W planach jest też stworzenie wspólnej strony internetowej, wydanie map, folderów i przewodników. Jak ciekawostkę można podać fakt, że z jednym biletem będzie można zobaczyć oddalone o kilkaset kilometrów od siebie turystyczne atrakcje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza