Międzyzdroje: Nie chcą garaży przy wydmach

Pomysł garażowiska zbulwersował wspólnotę mieszkaniową ul. Bohaterów Warszawy 11 w Międzyzdrojach.

- Nigdzie na świecie nikt nie stawia parkingów wielopoziomowych tuż przy wydmach nad morzem - mówi Ryszard Stolarski, jeden z jej członków. - To nie jest miejsce na samochody. Tu powinien powstać park, na co zresztą Międzyzdroje otrzymują pieniądze z Unii. Dowodem jest nowa promenada. Nam wszystkim powinno zależeć na tym, aby w miejscowościach nadmorskich, do których przyjeżdża się przecież na wypoczynek, oddychać morskim powietrzem idąc promenadą, a nie spalinami aut.

Nasz rozmówca odsyła do nadmorskich miejscowości po stronie niemieckiej. Nikt tam nie na wydmach nie buduje garaży.

- Na parkingi i samochody miejsce jest z dala od ulic, po których codziennie spaceruje tysiące ludzi - twierdzi nasz rozmówca. - W ogóle dziwię się burmistrzowi i radzie miasta, że jeszcze do tej pory w ogóle nie zamknęli dla ruchu kołowego Promenady Gwiazd i ulicy Bohaterów Warszawy, czyli dróg, które są tuż przy wydmach i plaży.

Członkowie wspólnoty są zdeterminowani. Wynajęli kancelarię. Prawnicy w jej imieniu wysłali pismo do burmistrza Międzyzdrojów.

Wyrażają wątpliwość, czy w tym przypadku tryb bezprzetargowy nie spowodował strat dla miasta. Zwracają uwagę, iż w uchwale poza okresem dzierżawy gmina nie określa żadnych warunków. Mieszkańcy poddają też w wątpliwość wiarygodność spółki Uznam Partners, którą ich zdaniem miasto potraktowało preferencyjnie.

Członkowie wspólnoty podnoszą także aspekt ekologiczny. Garaż podziemny na terenie wydmowym, przyległym do strefy brzegowej w ich ocenie będzie szkodził środowisku.
Poprosiliśmy o stanowisko w tej sprawie włodarzy miasta. Zastępczyni burmistrza Międzyzdrojów, Katarzyna Kuterba-Gnitecka zapewnia, że gmina działa zgodnie z zasadami gospodarowania nieruchomościami i w interesie mieszkańców.

Obok planowanego parkingu podziemnego ma powstać hotel. Dzierżawca zapewni miejsca parkingowe dla hotelu, a część udostępni mieszkańcom. Garaż ma wybudować za swoje pieniądze, zagospodarować teren. To, zdaniem zastępczyni burmistrza, już wystarczający argument do zgody.

- Dochowam wszelkich starań oraz dopełnię wszelkich niezbędnych procedur, aby zawarta z wnioskodawcą umowa dzierżawy zabezpieczała interesy gminy oraz wskazywała na obowiązki i uprawnienia stron, które przedstawione zostały radzie miejskiej, a realizacja, których leży w szeroko rozumianym interesie miasta i mieszkańców - zapewnia Katarzyna Kuterba-Gnitecka.

Zastępczyni burmistrza tłumaczy, że miasto potrzebuje miejsc parkingowych dla powstających obiektów. Tym bardziej, że budowane parkingi nie obciążają budżetu samorządu.
Członkowie wspólnoty zapewniają, że zrobią wszystko, by budowę garaży zablokować.