Mieszkańcy chcą więcej parkingów

NASZ KOMENTARZ

Na pochwałę zasługuje to, że urzędnicy wzięli się za rewitalizację centrum miasta. Owszem ta część Bytowa wygląda imponująco. Piękne skwery, dużo zieleni i odnowione budynki budzą zachwyt. Niestety, miasto nie ściągnie do siebie turystów jeśli nie zapewni odpowiedniej liczby miejsc parkingowych. Teraz naprawdę nie ma gdzie tutaj zaparkować. Może należałoby w końcu pomyśleć jak rozwiązać ten problem.

Nowych miejsc do parkowania w Bytowie nie przybędzie.

W mieście problem z parkowaniem samochodów pojawił się już kilka lat temu. W wakacje, gdy do Bytowa przyjeżdżają turyści zwłaszcza z Niemiec, jeszcze potęguje się tłok. W centrum są tylko trzy parkingi. Jak mówią kierowcy to stanowczo za mało.

- Wcześniej było tu wystarczająco dużo miejsca dla naszych samochodów i pieszych - uważa Stanisław Nowak, mieszkaniec ulicy Wojska Polskiego. - Nikt nikomu nie przeszkadzał. Teraz nie ma gdzie zostawić auta. Samochody stoją nawet na chodnikach. Najgorzej jest w godzinach szczytu.

- Władze bagatelizują ten problem - mówi Maciej Kowalski, kierowca. - Każdy stawia auto gdzie popadnie, bo żeby znaleźć wolne miejsce trzeba krążyć po centrum. A i tak niewiele z tego wychodzi. To wykorzystują policjanci, którzy codziennie wlepiają zmotoryzowanym mandaty. Powinni jednak spojrzeć na nich bardziej pobłażliwie.

Jak dowiedzieliśmy się w ratuszu, ich plany dotyczące budowy parkingów w centrum już są.

- W projekcie dotyczącym śródmieścia miejsc na przyszłe parkingi jest całkiem sporo - mówi Justyna Krzemianowska, kierownik wydziału gospodarki przestrzennej w Urzędzie Miejskim w Bytowie. - Takie parkingi powstaną między innymi przy ulicy Ogrodowej, Stobnickiej oraz Śródmiejskiej. Na każdym z nich będzie co najmniej 20 miejsc.
Niestety projekty architektów są tylko na papierze, bo nie prędko zostaną zrealizowane.

- Parking powstanie tylko przy ulicy Pochyłej przy blokach - mówi Krzysztof Szymański, kierownik wydziału inwestycji w bytowskim ratuszu. - To jedyne prace na ten rok.

Informacja ta nie cieszy kierowców. - Przecież jeszcze przed przebudową ulicy Wojska Polskiego mogli o tym pomyśleć - denerwują się zmotoryzowani. - Jak nic z tym szybko nie zrobią to samochody trzeba będzie zostawiać przed wjazdem do miasta.