Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy kamienicy przy ul. Konopnickiej 28 skarżą się na pył

Marcin Markowski [email protected]
Mieszkańcy kamienicy wielokrotnie wysyłali pisma do Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej i słupskiego ratusza.
Mieszkańcy kamienicy wielokrotnie wysyłali pisma do Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej i słupskiego ratusza. Łukasz Capar
Lokatorzy kamienicy przy ul. Konopnickiej 28 w Słupsku skarżą się na pył unoszący się w ich mieszkaniach i osiadający na meblach. Wszystko przez kierowców, którzy zrobili sobie z ich podwórka wygodny skrót.

Mieszkańcy kamienicy od pięciu lat walczą z kierowcami, którzy traktują ich podwórko jako wygodny skrót z ulicy Konopnickiej na ulicę Tuwima.

Każdego dnia przejeżdża pod ich oknami nawet kilkadziesiąt aut.

- Mieszkam tutaj od kilkudziesięciu lat. Kiedyś to podwórko było bardzo zadbane i pełne zieleni. Za naszymi oknami rosły bzy, jaśminy, piwonie i narcyzy - wspomina pani Elżbieta (nazwisko do wiadomości redakcji). - Teraz mamy tylko pełno ziemi i piasku, i to jest największy problem.

Zdaniem czytelniczki, samochody skracające sobie drogę przez podwórko bardzo kurzą.

- Kiedy przejeżdża auto, za nim ciągnie się smuga pyłu. Nie możemy nawet przewietrzyć mieszkań, bo cała chmura wpada wtedy do naszych domów - dodaje kobieta.

- Na wszystkich moich parapetach jest czarna warstwa, której nie da się domyć. Pył osadza się też na firankach. Są one aż szare i muszę je bardzo często przez to prać. Co kilka dni muszę też czyścić meble. Najgorsze jest to, że my tym brudem oddychamy.

Mieszkańcy kamienicy wielokrotnie wysyłali pisma do Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej i słupskiego ratusza. Urzędnicy obiecywali pomoc, ale nic nie zostało zrobione w tej sprawie.

- Nam zależy chociaż na tym, by postawić słupek w bramie od strony ulicy Konopnickiej. Dzięki niemu przejazd byłby uniemożliwiony - twier­dzi pani Elżbieta. - Służby komunalne mogłyby przecież wjechać na podwórko od strony ulicy Tuwima.

Lokatorzy ulicy chcą także, aby utwardzono płytami chodnikowymi przynajmniej część podwórka.
- Po deszczu mamy na podwórku mnóstwo kałuż i błoto, które nie pozwala nam na dojście do śmietnika
- twierdzi pani Elżbieta. - Chcielibyśmy, żeby chociaż wykonano dróżkę z płyt chodnikowych prowadzącą od naszej kamienicy do śmietnika. To przecież nie jest droga inwestycja. Przydałby się także chociaż nieduży trawnik.

O problemach mieszkańców ponownie powiadomiliśmy pracowników Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku.

- W najbliższych dniach pójdę na podwórko łączące ulice Konopnicką i Tuwima. Porozmawiam z mieszkańcami kamienic na temat ograniczenia przejazdu obcych samochodów - zapowiada Aleksandra Podsiadły, rzecznik prasowy PGM. - Sprawdzę, co można wykonać na tym podwórku z obecnie posiadanych przez nas środków finansowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza